Wojciech BrzezińskiII

Znakomicie zagrał tego szwabskiego sk.....syna w Czasie Honoru

nic do niego nie mam, ani do jego gry, jednak po delikatnej charakteryzacji mógłby zagrać biedronia heh

Właśnie wróciłam z tego spektaklu i jestem pod ogromnym wrażeniem gry Pana Wojciecha. Naturalność, charyzma, delikatna, nieprzerysowana interpretacja tekstów, doskonały, jasny wokal. Człowiek mnie kompletnie zaskoczył, nie znałam go z tej strony. Bardzo polecam ten spektakl, a ja będę odtąd pilnie śledzić kroki pana...

Gra teraz w na wspolnej. To dobry aktor teatralny i widzialam z nim pare seriali i filmow. W na
wspolnej jeszcze bardaiej pokazuje swoj kunszt aktorski mimo ze watek ten jest momentami
smieszny pomimo ze mogl byc jeszcze lepszy.

Hej to chyba jakaś pomyłka. Wiek się nie zgadza. "Bandyta" jest z 1997 roku. Skoro Brzeziński grał Jorgu to jak wytłumaczyć to, że w filmie Jorgu był małym chłopcem, a zagrał go ktoś kto miał wtedy 22 lata. Brzeziński urodził się przecież w 1975 roku. Myślmy logicznie!

Tak nie ma to jak zobaczyć Pana w spektaklach tj. Tristan i Izolda ,Wesele, czy Oskarze i Pai róży...Zdecydowanie jest Pan świetnym aktorem jak sie okazuje nie tylko na deskach teatru :P:*
Pozdrawiam :)

Talent sam w sobie.
Szkoda, że tak mało popularny..
Osobiście znam go tylko z "Bandyty" i zagrałam tak wspaniale:)

zajebistym pan jest aktorem szczególnie w czas honoru super i oglądała inne filmy i
seriale
z panem pozdrawiam gorąco

co?

Uwielbiam pana, Pana Wojciechu :) W naszym szczecińskim Teatrze Współczesnym jest Pan zdecydowanie najlepszy. Niedługo będę miała okazję obejrzeć film "Bandytę". Mam nadzieję, że gra aktorska w filmie również mi się spodoba :) Pozdrawiam, Szczeciniańka ;)

PS. Szkoda, że nie ma więcej informacji ;)

Grał młodego gołębia !!!