W każdej roli w jakiej grał był najlepszy: jako kowboj w "Siedmiu wspaniałych", jako pokerzysta w "Cincinnati Kid", w roli detektywa w filmie "Bullitt". Niezapomniany też w filmie "Tom Horn", "Wielka ucieczka", "Motylek", "La Manche" czy "Nevada Smith" itd.
byl po prostu naturalny - i to podobalo sie widzom, wielu z pewnoscia probowalo sie z nim utozsamiac. duzo rzeczy mu nie wychodzilo - ale to nic, nadal szedl do przodu :)