Po pierwsze Fry za tę wypowiedź przeprosił, stwierdzając że była głupia, nieprzemyślana i nie chciał urazić Polaków.
Po drugie nie powiedział, że to był polski obóz, tylko, że był w Polsce, a Polacy są antysemitami i homofobami. Bo niestety są w większości.

Jasne, że są, ale tamte okropne zbrodnie dokonywali nie "jacyś tam" anonimowi naziści, tylko konkretny naród: Niemcy. A oni ZAWSZE gardzili Słowianami. Angole też nie mają kryształowej historii - gros ich bogactwa to zwyczajny zabór. Choćby indyjskie kolonie. Francuzi mieli swego imperatora, którego Rosjanie przechytrzyli pod Moskwą (z pomocą natury). Więc nie miejmy kompleksów z powodu antysemickiego czy antygejowskiego marginesu. Tak uczciwie, z ręką na sercu, jako 100%-wy facet hetero: to przecież obrzydliwe! I każdy ma prawo to zdanie wypowiedzieć. A że ktoś się obraża - widać ma powód.

Czy to mały przytyk do tego, że Stephen Fry jest gejem? ;-)

Jeśli można: w dzisiejszym świecie norma staje się chorobą i na odwrót.

Ich chwała im (nam) za to :D
Dobra, serio to "chwała" za nie bycie homofilami i filosemitami, co jest przekręcane automatycznie na homofobię i antysemityzm.
A co do wypowiedzi p. Fry'a, to zgadzam się z autorem postu - powiedział co wiedział, a wiedział... Co nie powinno zmieniać oceny, że jest dobrym aktorem.

A Ty, też jesteś "Polakiem" ?

Jedyny problem z tym, ze powiedzial to polega na tym, ze jego zdanie jest traktowane jak 'swieta prawda'. Na szczescie ma na tyle rozumu, by sie pokajac za swoja (chwilowa) glupote.
Brytyjska prasa uwielbia kontrowersja i dlatego pisza glownie o negatywnych cechach Polski. Niestety, w naszym rzadzie jest ich wiele i wiele osob jest z tego dumna. Katolicy i to ich anty-cokolwiek...

"Katolicy i to ich anty-cokolwiek"
O Boże,następny tolerasta.
Och,jakie to bycie tolerancyjnym wobec homo i naśmiewanie się z fundamentu naszej europejskiej cywilizacji jakim jest Chrześcijaństwo jest na topie.
Dokąd ten świat zmierza.Homoseksualizm to choroba psychiczna którą trzeba leczyć,ale oczywiście lewactwo temu zaprzecza i przyczepia łatkę homofoba każdemu,kto chociażby krzywo spojrzy na geja.
Czemu nie najeżdżają na Islam,albo na Judaizm.A,no tak,te religie oczywiście są nietykalne i najłatwiej i bezkarnie można wyszydzać Chrześcijan.
Wiwat aborcja i eutanazja!Precz z karą śmierci!Widzę że Cywilizacja Śmierci rozkwita.
"Polacy są w większości antysemitami"-tak,w którymś wszechświecie na pewno.Nie przeczę,że jest ich sporo,ale większość to gruba przesada.
No cóż,co taki "faszysta"jak ja może powiedzieć wam,wykształciuchom o antysemityzmie Polaków(którzy uratowali ze wszystkich okupowanych przez III Rzeszę krajów najwięcej Żydów)?
Otóż my,narodowcy nie mamy nic do Żydów jako rasy czy ich tradycji,sprzeciwiamy się sztucznemu tworowi zbudowanemu na cierpieniu tysięcy Palestyńczyków,jakim jest Izrael i jego polityka siania zamętu na Bliskim Wschodzie i rozpościerania swoich macek na cały świat.
Polacy to najwięksi antysemici na świecie-każdy,który to mówi powinien przestać czytać tego pseugo-historyka,polonofoba jakim jest J.T.Gross,albo walnąć się czymś twardym w łeb.
W okupowanej Francji na przykład istniała organizacja złożona oczywiście z Francuzów,którzy wydali
Niemcom ok.40 000 Żydów.

'...fundamentu naszej europejskiej cywilizacji jakim jest Chrześcijaństwo '

HA HA HA... dziekuje, dalej czytac nie musze.

http://www.youtube.com/watch?v=wpwvfadz3mo

Zaiste,genialna riposta.Widać poziom wiedzy i kultury,a raczej ich brak.Typowe z resztą zachowywanie się tęczowej hołoty.Wobec prawdy naprzeciw siebie i braku racji po swojej stronie tylko durne,puste,żenujące wyśmianie.Wracaj na kakao do wujka Roberta albo do cioci Ani.

Złym doradcą wypowiedzi jest irytacja, ale pozwolę sobie na wtrącenie.
Przykro mi wiedzieć, że ludzie widzą rzeczy jako dobre lub złe, czy to będzie wojna, historia czy orientacja seksualna. W trakcie Drugiej Wojny Światowej zapewne wyszło z ludzi zarówno bohaterstwo jak i s*****syństwo, możemy patrzeć na Polaków z różnych punktów i oba będą prawdziwe. Z drugiej strony, jak ktoś wcześniej się odwoływał, naziści byli anonimowi. Jeśli chcemy utożsamiać ich z Niemcami, tak samo możemy utożsamiać Polaków z antysemitami, to działa na zbliżonych zasadach. Podkreślanie cierpienia własnego narodu, o ile ktoś się z nim utożsamia, jest jedynie ludzką skłonnością do patetyczności lub sprawia komuś masochistyczną przyjemność. Lubimy, wręcz musimy, myśleć o własnej grupie dobrze, aby utrzymać stabilną ocenę o sobie i innych.
Homoseksualizm nie jest chorobą psychiczną. Nie jest za takową uznawany, bazując na pięknym i dla Chrześcijan trudno podważalnym argumencie, ponieważ występuje u zwierząt. Homoseksualizm po prostu jest, niektórym pozostaje się tylko z tym pogodzić.
Fundamentem kultury europejskiej nie jest Chrześcijaństwo. Zdecydowanie bardziej opieramy się na wierzeniach starożytnych Greków i Rzymian oraz pogańskich kultach. Ludzie naśmiewają się również z innych religii, ale być może nie zwraca to tak wielkiej uwagi, ponieważ się z nimi nie utożsamiamy.
Fry jest niesamowicie inteligentnym człowiekiem, a cytowane słowa wypowiedział pod wpływem emocji, o coś związanego z polskimi europosłami poszło. A chyba wiemy, jak czasami nasi politycy potrafią się popisać na arenie publicznej swoją skłonnością do trwania w stagnacji, raczej, jako ludzie powinniśmy dążyć do postępu. Poza tym, przeprosił, więc nie do końca rozumiem, dlaczego się taka dyskusja urodziła...

Po pierwsze,europejskie prawo opiera się na prawie rzymskim,a zwłaszcza na kodeksie Justyniana,w którym dominują wartości chrześcijańskie.
Po drugie to chrześcijaństwo JEST bardziej ośmieszane i obrażane niż inne religie;Lady Gaga jakoś nie śpiewała o żadnej postaci z koranu czy z Tory,tylko o miłości do Judasza,który przecież zdradził Jezusa,jakoś Nergal nie podarł podczas swojego koncertu Tory ani Koranu tylko Biblię i to z okrzykiem:"Żryjcie to gówno!"(Podarł Biblię bo jest tchórzem,gdyby to zrobił z dwiema wcześniej wymienionymi księgami dawno on sam miałby zniszczone życie).
Po trzecie Polacy nie byli nazistami,jak to sugerujesz,choćby ze względów rasowych.Byli nimi,oprócz Niemców,tysiące Holendrów,Duńczyków,Norwegów i Francuzów,którzy całymi tysiącami wstępowali do SS na ochotnika.Polacy też służyli w Armii niemieckiej,to prawda, ale nie w SS,tylko w Werhmachcie i to nie na ochotnika,lecz pod groźbą śmierci SS,ponieważ Teutonom brakowało ludzi.
Po czwarte nie podkreślam cierpienia własnego narodu.Mogę tylko stwierdzić (zresztą słusznie)że Polacy najwięcej wycierpieli podczas wojny:zginęło ich więcej niż Żydów,oraz walczyli przeciwko Niemcom na wszystkich frontach,pomagając Aliantom,którzy im nie pomogli chociaż nie musieli im pomagać,mogli ogłosić całkowitą kapitulację.Ale nie zrobili tego,walczyli i ginęli w nadziei,że dzięki temu będą mogli wrócić do Polski takiej,jaka była przed wojną.A wrócili do kraju okupowanego przez komunistów.Zostali zdradzeni,zwyczajnie wykorzystani militarnie przez tych śmieci. Co do podkreślania cierpień własnego narodu to Żydzi są w tym nie do pobicia:w każdym programie o IIWŚ podawana jest informacja o ofiarach Hitlera,zawsze Żydzi są podawani jako pierwsi,albo zupełnie jako jedyni,a przecież nawet Ukraińców zginęło więcej.
Oczywiście o tysiącach Żydów w NKWD ani widu,ani słychu
I wreszcie po piąte.Skoro homoseksualizm występuje u zwierząt,to one nie mogą mieć chorób psychicznych?Nie wiedziałem że zwierzęta w tym przewyższają ludzi,że nie chorują psychicznie.
A jeśli przyjmiemy,że sodomia w końcu to nie choroba,to powinna być utylizacja takich zwierząt i odizolowanie takich ludzi od reszty społeczeństwa.

Ok, do prawa się nie mieszam, bo szczerze mówiąc, nie znam. Ale czy samo chrześcijaństwo nie posiada korzeni pogańskich? Poza tym, które wartości są iście chrześcijańskie, nie zabijaj?, nie kradnij?, duża część z nich była społecznie uznawana zapewne wcześniej.
Że chrześcijaństwo jest bardziej ośmieszane może nam się wydawać. Z drugiej jednak strony, wiele osób poczuwa się ewidentnie europejczykami jeśli chodzi o obrazę uczuć religijnych. Jeśli chcesz zwrócić na siebie uwagę, jak Lady Gaga podejrzewam miała na celu, wybierzesz tę opcję. Wydaje mi się, aczkolwiek bazując na doświadczeniu własnym, że łatwiej obecnie spotkać fanatyków-chrześcijanów w kulturze zachodniej, a przecież artystom nie chodzi o zaostrzenie dżihadu ale o wzbudzenie sobą sensacji i zgorszenia.
Skoro Polacy nie byli nazistami, tak samo nie mogliby nimi być przedstawiciele innym nacji poza Niemcami, choć moja pamięć może nie sięgać do czasów kształtowania się państw (ale jeśli bawić się w genealogię to cała Europa składa się z mieszańców, a jeśli wrócić jeszcze wcześniej, wszyscy pochodzimy z Afryki). Poza tym, nie miałam na celu nic takiego sugerować. Zapewne masz rację, jeśli chodzi o służbę w Armii Niemieckiej, ale wydaje mi się, że byli również Polacy, którzy rzeczywiście czerpali korzyści z wojny. Bo takie jest życie, tacy są ludzie i warto wiedzieć, że w każdym z nas siedzi mały egoista gotów w każdej chwili ukazać się z najgorszej strony. Nie wierzę, aby kiedykolwiek ludzie w zachowaniu byli jednolici. Moją pointą jest człowieczeństwo, mamy preferencje do bycia paskudami.
Czy podkreślasz cierpienia Polaków czy nie, zdecydowanie gloryfikujesz ich (naszą?) rolę. Nie wiem, jak mierzyć cierpienie ludzi, w liczbie zabitych, stratach materialnych czy litrach wylanych łez. Owszem, obijali się po wielu frontach, bo nie mieli już własnego, a obawiam się, że bycie żołnierzem w okupowanym kraju nie jest dobrą pozycją startową. Nadzieja do powrotu Polski przedwojennej? Pozostawię temat 20-lecia nieporuszony. Zachowanie Aliantów... Cóż, polityka. Też nie mój temat, ale wydaje się posunięcie względnie sensowne z pewnego punktu widzenia. Owszem, jest coś w nakręcaniu cierpień Żydów w czasie wojny, jednak ma to pewne uzasadnienie, bo rzeczywiście naziści mieli do nich pretensje o coś. Nie był to przecież naród Naród, ale grupa po prostu dyskryminowana. Polacy ginęli, bo walczyli, Żydzi natomiast byli różnych narodowości no i ginęli głównie w obozach, co wciąż jest niewiarygodnym zjawiskiem.
^^ I temat piękny. Skoro zwierzęta miałyby chorować psychicznie znaczyło by to, że mają psychikę. Jakąś zapewne posiadają, ale nie tak zaawansowaną jak ludzie. Więc albo zwierzęta są ludzkie, bazując na Twoim stwierdzeniu, albo ludzie zwierzęcy. I choć się skłaniam do drugiej możliwości, obawiam się, że chrześcijaństwo nie patrzy w ten sposób ani na ludzi ani na zwierzęta. Zastanawiam się, co decyduje o chorobie, że jest na podłożu psychicznym.
Powinna być utylizacja takich zwierząt? Chodziło mi o naturę. Homoseksualizm występuje naturalnie, więc mają swoje miejsce w porządku świata. Mają sens. Świat dawał sobie radę dużo lepiej bez ludzi, więc skoro wypracował takie rozwiązanie, dlaczego ludzie się tak pieklą nań? Odizolowanie ludzi od reszty społeczeństwa, powiadasz. Dlaczego więc nie odizolować rudowłosych lub leworęcznych?

Po raz kolejny powtarzam,że nie gloryfikuję Polaków,tylko stwierdzam jak było.Na pewno zdarzali się szmalcownicy,lecz ich liczba była o wiele mniejsza niż w innych krajach.Niemcy przeprowadzali również holokaust na innych rasach,w tym słowiańskiej.Setki tysięcy Polaków również ginęło w obozach koncentracyjnych.
"Polacy ginęli, bo walczyli, Żydzi natomiast byli różnych narodowości no i ginęli głównie w obozach, co wciąż jest niewiarygodnym zjawiskiem."Ależ Żydzi również walczyli,nawet w Werhmachcie,w liczbie około 30 tys.w tym 2 marszałków polowych.Nie będę pisał o tym nic więcej by tyle tylko na ten temat wiem.
A więc zachowanie Aliantów to polityka?Na pewno,tylko jaka?Polityka zdrady i wykorzystania i tyle powinno wystarczyć.
"Skoro Polacy nie byli nazistami, tak samo nie mogliby nimi być przedstawiciele innym nacji poza Niemcami"-POWTARZAM,Polacy nie byli nazistami.Nawet ci którzy pomagali Niemcom w wydawaniu Żydów czy partyzantów nimi nie byli,byli tylko kolaborantami.
Nazistami byli oprócz Niemców np.francuscy czy skandynawscy ochotnicy w SS,a tych było bardzo wielu.
I znowu o homo.Rudowłosi czy leworęczni to nie to samo co homo.O tym,że homoseksualizm to nie choroba,nie zadecydowały żadne dokładniejsze badania...tylko głosowanie WHO większością zaledwie kilku głosów.
Nigdy nie uznam tego za coś "normalnego".Nie uznam tego nie tylko ze względu na Biblię,która to potępia,ale również ze względu na moje odczucia.To jest po prostu obrzydliwe i anormale i nie dam się nawrócić "postępową"propagandą.
Odizolowanie ich...no cóż,polityka.

Z ciekawości "obrzydliwe i anormalne", chodzi o stosunek jako taki chyba? (tak samo musisz myśleć o stosunku analnym w "normalnym" związku) bo nie wiem co może być anormalnego i obrzydliwego w uczuciu miłości dwojga dorosłych ludzi?

Homoseksualizm to choroba - zaburzenie seksualnosci dokladniej. Jednak skoro to choroba to chyba pisanie "To jest po prostu obrzydliwe i anormale i nie dam się nawrócić "postępową"propagandą."- jest troche nie na miejscu.
Nikt nie mowi ze ma Ci sie akt homoseksualny podobac, i masz prawo uwazac z powinno sie to leczyc,ale jako ludz chorych ne mozn ich obrazc ze wzgledu na ich chorobe - i to jest rzecz ktora do wielu "inteligentnych", "prawych", "moralnych", "madrych" i "bogobojnych" nie dociera.