najlepsza rola Pana Ryszarda waszym zdaniem :
- sprzedawca kota w samych swoich
- melski w vabanku
- kanciarz w wielkim szu
- Marian Paździoch w kiepskich
Każda jego rola to majsterszyk
W Kiepskich grał do dupy, przepraszam za słowo. Przedłużał dialogi, jakoś dziwnie się jąkał, jakby tekstu zapominał, do tego sztywne ruchy, ni to biegnie, ni to kuleje. Może było to spowodowane wiekiem, nie wiem, ale jeżeli tak, to scenarzyści powinni jakoś dopasować pod niego rolę pod koniec...
nie rozumiem ciebie przecież to własnie o to chodzi gra typowego inteligenta choć jest kompletnym idiotą genialnie gra Paździocha widać że się nie znasz a oceniasz ;>
No to sam prześlij film ze sobą w roli Paździocha. Przekonamy się czy byś lepiej zagrał od Ryśka.
Ale po co? Ja jestem widzem i mam prawo wyrazić swoją opinię, nie mówię, że to jest najgorszy aktor na świeci i powinien Mroczkom buty czyścić. Ja jestem kucharzem i jak ktoś powie, że mu nie smakowało to się nie obrażę, tylko przyjmę jego krytykę i postaram się, aby na przyszłość było lepiej. Wkurza mnie natomiast to, że ludzie oceniają Pana Ryszarda przez prymat Paździocha, a nie na podstawie jego gry aktorskiej. Tak samo jak z Gabrielą Kownacką, w rodzinie zastępczej była najgorsza, wymuszone gesty i w ogóle, ale nie, umarła na raka, to znaczy, że wielka aktorka.
zgadzam się trochę z tobą cały naród nie powinnien postrzegać Pana Ryszarda poprzez pryzmat Paździocha, przecież zagrał wiele innych ról a i tak jest Paździochem.
Bo miał właśnie taką rolę. Musiał się jąkać i kuleć. I właśnie za tą niepowtarzalną rolę naród tak wysoko go ocenia.
Jedyna prawdziwa rola, z której będzie zapamiętany to rola ojca w Erratum. W Kiepskich też będzie zapamiętany, ale tam jakoś wybitnie nie gra wg mnie.
Zgadzam się - jest świetny! Niby drugoplanowy, niby go nie widać, a człowiek zapamiętuje, że był tam np. taki żołnierz w "Rozmowach kontrolowanych" - nie do podrobienia JAK on to powiedział!
z ostatnich filmów: Bogowie (2014) jako Członek komisji etyki lekarskiej - "szuja", która mówi nawet łamaną angielszczyzną aby zdyskredytować prof. Religę