Przecież ta kobieta wogóle nie umie grać!!!! Pomijając już,że wszsytkie filmy,które z nią widziałam to totalne gnioty, nudne i nie śmieszne!!! czy Wy tego nie widzicie???
Na moje w "Moim wielkim greckim weselu" zagrala bardzo fajnie. Zaprezentowala tam m.in. wyrazista mimike. Kamera chyba nie bez powodu skupiona jest przez tyle czasu na niej - a przeciez wielka gwiazda filmowa nie jest, a tym bardziej nia nie byla kiedy '... wesele" dopiero krecono.
Mogę się z truski zgodzić, ze każdy ma inny gust, ale dawno żaden aktor nie wydawał mi się tak sztuczny, nienaturalny i wiecznie głupio wyszczerzony jak Nia w 'I Hate Valentine's Day'. Scena kiedy Greg mówi jej, że zerwała z nim dziewczyna, a ona cały czas z tym przyklejonym uśmiechem pociesza go albo śpiewa karaoke cały czas się uśmiechając (to musiało być trudne) nie jest jeszcze wcale najgorsza.
Nie będę obiektywny bo uważam, że jest piękna mimo konkretnie przekroczonej 50tki i choć nikt jej za wybitną aktorkę nie uzna, na pewno zasługuje na miano choćby dobrej aktorki. Zauważ, że Nia gra głównie w komediach a tam pozytywny wygląd i roześmiane oblicze liczą się po stokroć. Warto dodać, że Vardalos śmieje się szeroko praktycznie w każdym wywiadzie, po prostu wie, że jest piękna i okazuje swoją pewność siebie poprzez uśmiech. Poza tym taka natura i osobowość.
Nie oglądałem tego filmu o walentynkach, oglądałem jakieś tam inne, i zarzut, że nie potrafi zagrać poważnie, oszołomionej, wystraszonej czy zdziwionej podważam. Potrafi.
Co do tego, że zagrała w Moim Wielkim Weselu warto wiedzieć, że była pomysłodawczynią spektaklu teatralnego oraz autorką scenariusza filmowego, więc rolę otrzymała raczej za trwanie przy projekcie od początku.
ja tez nie lubie tej aktorki ale rozumiem ze kazdy ma INNY GUST i to szanuje chociaz co do tej aktorki to sie dziwie ze ktos ja lubi