Jordan, choc ma na koncie sporo kasowych przebojow, to jest jednak wciaz tworca o wlasnym stylu, inteligentnie balansujacym miedzy roznymi gatunkami. Niewatpliwie najlepszy irlandzki rezyser.
Najlepsza dla mnie jego "Gra pozorów". Film powala na kolana. Potem stworzył jeszcze kilka niezłych dzieł, ale już żaden nie pobił tego arcydziełka.