Widziałam ją w dwóch różnych rolach, obu interesujących i dobrze zagranych. 28 Days Later - silna, mocna postać, kobieta "z jajem" a jednocześnie nie tracąca nic ze swojej kobiecości. After the Sunset - urocza, kobieca policjantka, też o silnej osobowości ale z całkiem innym nastawieniem do życia, poza tym w tej roli miała uroczy akcent taki karaibsko-hawajski, śpiewny, po prostu przepiękny. Wystarczy powiedzieć że nie poznałam iż ta urocza policjantka to ta sama panienka z maczetą :) Obie role nie były wielkie ale na pewno sprawiły że będę z sympatią śledzić karierę panny Harris i mam nadzieję że zagra jeszcze w wielu ciekawych filmach.
[Gratuluję inteligencji twórcom dwóch poprzednich wypowiedzi]