Monica Bellucci - IMO jest kobietą niezwykle brzydką. Jej wygląd kojarzy mi sie tylko z jednym stwierdzeniem "wygląda jak moja ciotka która ma tone tapety na twarzy i pali 100 papierosów na godzinę". Może też się kojarzyć z teściową lub wróżką w parkach rozrywki. Ma niesamowicie beznadziejne położenie oczy i dziwny kształt ust który wcale nie nadaje jej uroku.
Proszę bardzo, zaraz zbiegną się jej fani i będą pisać "Jesteś zazdrosnym babskiem, ciekawe jak ty wyglądasz Monica jest najpiękniejsza na świecie" ale to nie prawda. W mojej wypowiedzi nie am ani grama zawiści ani nawet zazdrości. Czasami zdarza się, że zazdroszcze aktorkom sławy i urody ale to są - Catherine Zeta-Jones, Nicole Kidman, Jessica Alba, Charlize Theron i Sarah Michelle Gellar a nie Bellucci która u mnie będzie miała ostatnie miejsce.
Na mnie też ona jakiegoś większego wrażenia nie robi. Widziałem ją w jakimś filmie (nie pamiętam tytułu :P) i jakoś nie przypadła mi do gustu ani jej gra aktorska, ani też uroda. Jeśli chodzi o grę aktorską może akurat był to jeden z jej hmmm gorszych filmów, a jeśli chodzi o urode zdecydowanie wole blondynki :P Podsumowując Monice: Nie ziębi, nie parzy :P
Nie podoba mi sie. Jakas taka "wygnieciona" strasznie, jakby nie spala od 3 dni. Do tego od ch*ja pudru na ryju, ze o innych ulepszaczach. Figura tak samo, jak manekin na wystawie, albo jeszcze gorzej - jak gumowa lalka.
Ale w sumie u aktorki nie uroda najważniejsza, lecz talent. Niestety mimika twarzy dosłownie ZEROWA, Monica cały czas paraduje z dokładnie takim samym wymęczonym spojrzeniem - jak plastikowa maska, brak jakichkolwiek ruchów mięśni twarzy.
Czyli podsumowując, może sie komuś podobać, ale aktorka z niej żadna. Nawet na zdjęciach wychodzi zawsze tak samo, za grosz zmienności. Bellucci to taka broszka przypinana do filmów dla ozdoby...nic więcej.
"głupia szmato", "ciemna idiotko"...po poziomie kultury osobistej widać jak dobrze jesteś wyedukowany. Sens wypowiedzi nie wzrasta wprost proporcjonalnie do ich dłogości co idealnie obrazuje twoja wcześniejsza wypowiedź a ta tylko potwierdza. Gratuluje :))))
Tak samo poziom kultury nie jest wprost proporcjonalny do wykształcenia - analogiczna zależność, której niestety nie zauważasz.
A moją niechęć do Bellucci stosownie uargumentowałem - nie podoba mi sie, nie potrafi grac, w każdym filmie wypada podobnie. Tak wiec twierdzenie ze moja wypowiedz nie ma sensu jest co najmniej nielogiczne, żeby nie powiedzieć głupie.
Poza tym jestem uczulony na wszelkie próby prowokacyjnych wypowiedzi w moim kierunku, a zarzucanie mi braku wykształcenia to już szczyt wszystkiego. Stąd te określenia które świadczą może o braku kultury (w kontekscie relacji międzyludzkich).
To prawda-poziom kultury nie musi mieć związku z wykształceniem- co widac po twoich wypowiedziach.Osoba kulturalna nie posunęłaby sie do nazywania kogoś "głupią szmatą"-tłumaczenie się wrażliwoscią na prowokacje nie jest żadnym usprwiedliwieniem .Cham pozostaje chamem niezaleznie od ilości skończonych szkół.
"Osoba kulturalna nie posunęłaby sie do nazywania kogoś "głupią szmatą"-tłumaczenie się wrażliwością na prowokacje nie jest żadnym usprawiedliwieniem."
Tyle ze ja jestem chamem i nigdy nie twierdziłem ze jest inaczej. Dziwi mnie tylko ze w świetle twojej pierwszej wypowiedzi zarzucasz mi brak kultury, a sama nie widzisz go u siebie.
Bo twierdzenie jakobym nie skończył żadnej szkoły jest tak samo chamskie. Skrytykowałem Bellucci to jestem idiotą be szkoły - takie właśnie rozumowanie przyświeca twoim docinkom. A ja nie pozostaje dłużny...nie jestem palantem którym można pomiatać.
Jesteś palantem którego mozna łatwo sprowokować- to niby lepiej?.Moje docinki wynikały nie z tego że skrytykowałeś Bellucci, tylko ze sposobu w jaki to zrobiłeś- stąd też moje przypuszczenie o braku wykształcenia- nie wiem czy czytasz to co wypisujesz ale stwierdzenie że "w kazdym fimie jest taka sama" i "zero mimiki" nie świadczą o znajomości tematu- to zwykłe gderanie typu "nie, bo nie". Ale jesli chcesz sie upierać ze jednak jesteś wykształcony to proszę bardzo.
A poziom kultury nie jest wyznacznikiem wykształcenia - analogiczna zależność której już nie zauważasz.
Czy w mojej wypowiedzi pojawiło się "być może"? nie wydaje mi się. proszę nie poprawiać moich wypowiedzi.
Motorcycle Boy- fajną masz ksywkę, ale niestety, rzeczy które piszesz, są wprost proporcjonalne do niej.
1) "wygnieciona"- co to za cecha? Nie znam takowej i czego ma ona dotyczyć?
2) "Do tego od ch*ja pudru na ryju"- rozumiem, że to według Ciebie również kolejna cecha? Uważasz, że Bellucci urodziła się z pudrem na twarzy, czy jak? Bo fakt, że go używa, nie powinien dziwić (WSZYSTKIE- bez wyjątku, aktorki używają pudru do zdjęć).
3) " Figura tak samo, jak manekin na wystawie, albo jeszcze gorzej - jak gumowa lalka."- manekiny z założenia mają mieć idealną figurę, choć jak na mój gust są o wiele za chude, Monica za to ma bardzo kobiece kształty, godne pogratulowania (nie wiem jak z "gumowymi lalami" bo nikt tu nikogo nie dmucha i nie znam się na tym).
4) W ilu filmach widziałeś Monicę? Ona często grywa kobiety tajemnicze, mistyczne, które nie potrzebują idealnie odsłaniać się ciągłą mimiką twarzy i nieustannymi gadkami. Wg mnie, jest b.dobrą aktorką.
5) Najpierw mówisz, że brzydka, a potem że przypinana dla ozdoby. Wyczuwam lekki paradoks.
Ponadto, tak spytam, bo jestem dość ciekawa, jakie aktorki Ty sobie cenisz?
P.S. kulturalny cham to oksymoron, trzeba się zdecydować, albo jest się chamem, albo kulturalnym człowiekiem (dlatego nie wiem po co te nerwy na post julia.com , która trafnie Cię oceniła, ponieważ sam przyznałeś jej rację, nazywając siebie chamem).
"Motorcycle Boy- fajną masz ksywkę, ale niestety, rzeczy które piszesz, są wprost proporcjonalne do niej. "
Czyli są fajne. Jeśli nie są fajne to są "odwrotnie proporcjonalne". Taka mała powtórka z nauk ścisłych (jak widać nie tylko);)
Odpowiadam w punktach:
1) Nie znasz takowej, stąd cudzysłów. Cytowałem jednego z włoskich dziennikarzy, który użył takiego sformułowania. Mogę podać źródło.
2) Zbyt dosłownie to odbierasz. Pudrowanie, pudrowaniu nierówne:)
3) Z tym manekinem to faktycznie parszywe porównanie. Manekin czułby sie urażony;)
4) W ilu? Na szybko próbuje sobie przypomnieć. Tak wiec: Asterix, Malena, Podejrzany, Matrix, Braterstwo Wilków, Pasja, Dracula...i coś jeszcze pewnie by sie znalazło.
5) Dla ozdoby, bo jednak ludziom sie podoba.
A które aktorki cenie? To jest sprawa nieco skomplikowana. Może napisze które uważam za ładne:
- Ashley Judd
- Natalie Portman
- Nicole Kidman
- Mila Jovovich
A julia.com zarzuciła mi brak wykształcenia. Może jestem chamem, ale wyedukowanym.
1) Ale apropo czego on się tyczył? Z chęcią zobacze ten cytat, może w jakimś kontekscie słowo to nabierze jaśniejszego wymiaru. Albo muszę skończyć to dziennikarstwo, ażeby się dowiedzieć.. ?
2) Ciekawa wskazówka na przyszłość. Może Monica ma po prostu TAK GŁADKĄ cerę, iż wydaje Ci się, że jest przepudrowana :}?
3) Polemizowałabym. Manekin nie poczuje się urażony, nie ma się co przejmować!
Aktorki, które wymieniłeś mnie osobiście nie powalają (albo młode żydówki- Natalie Portman, albo jakieś takie za "mocne" i zbyt wyraziste- Mila Javovich). Nie wspomnę już o Nicole Kidman, którą uważam za, imho, niesamowicie brzydką osobę. No, ale cóż, nie będe się sprzeczać, ponieważ nie ja tu jestem mężczyzną. Każdy ma swoją subiektywną opinię na ten temat, wg mnie Bellucci jest i zawsze pozostanie piękna.
Gdzieś przewinęły mi się słowa na temat braku kultury. Może nie doczytałam.
Na Fimwebowskim forum Angeliny Jolie ktoś wkleił taki link:
http://plasticelebrities.blog.onet.pl/2,ID153344116,index.html
No niezbyt dobrze wygląda ta Bellucci.
Widziałam już tę stronę i wcale mnie negatywnie nie zaskoczyła. Uważam, że jako młoda dziewczyna Monica była ładna, ma bardzo wyrazisty, południowy typ urody (wielki PLUS jak dla mnie). To zdjęcie jednoznacznie potwierdza moje zdanie na jej temat: http://republika.pl/blog_vk_475529/821820/tr/kopia_monica2520bellucci18.jpg .
Nie wiem, mnie sie nie podoba. Poza tym usta jej sie zmieniły, co nasuwa podejrzenia ze ją trochę skalpel ponacinał.
Nie zmieniły się. Są może inaczej pomalowane (jak wiadomo, odpowiednio nałożona szminka, konturówka, może sporo zmienić jeśli chodzi o wydajność ust), ale nie po operacji. Wystarczy porównać zdjęcie które dałam z głównym zdjęciem na tej stronie.
Już widzę większą ingerencję skalpela w przypadku Natalie Portman, niż Bellucci :}
No Portman to ewidentnie nos zoperowała. Tyle ze nawet bez tego wyglądała bardzo dobrze, czego nie można powiedzieć o Bellucci. Ale to tylko moje zdanie. Chociaż dalej będę sie upierał ze na fotkach z dawnych lat jest przeciętna.
Motorcycle Boy fajny kolo jesteś ale tu się nie zgadzam.
Dla mnie Monica to number ONE i nie ma bata! Poza tym ona specjalizuje się właśnie w rolach takich kobiet i tak ma grać, stary.Subtelne, skromne, kobiece babeczki.
A jak chcesz wywłokę to masz Jovovich albo Jolie.
Ty po prostu preferujesz inny typ urody.Mi się baby w stylu Kidman, Judd nie podobają wcale.
(Portman- OK, jest piękna)
Czy podoba Ci się Uma Turman i Julia Roberts, jak Cię znam to tak! ;-)
trzymaj się szefie! :-)) Monica's the best! :-)
"Subtelne, skromne, kobiece babeczki"
???
slucham?
bellucci subtelna?
skromna?
kobieca?
raczej przerysowana i narzucajaca sie widzowi.
nie, nie, nie...
kwestia gustu ale jeśli mogę skrytykować, to bardzo sie mylisz.
Monica Belucci jest piękną kobietą z tempermentem, nawet teraz kiedy ma już troche lat - dalej jest piękna.
60% facetów na całym świecie uważa Ją za ideał kobiety.
Jest do tego świetną aktorką.
Dla mnie Monica Belucci jest wspaniałą kobietą!
Inne osoby mogą sie z tym nie zgodzić (tak jak Ty) ale to jest moje zdanie.
matko...
dajcie spokoj z jakimis bzdurnymi statystykami!
czy to ze podoba sie 60% facetow na calym swiecie ma sprawic zeby sie mi glupio zrobilo, ze mi sie NIE podoba? ze nie chcialabym tak wygladac...
bo nie rozumiem...
to ma poprzec twoja teze ?
udowodnic ze bellucci jest piekna, bo tak odpowiedzialo 60% ankietowanych?
phi.
malsaine...
Ja wyrażając swoje poglady na temat urody mężczyzn i kobiet nigdy nie czułam w sobie zazdrosci.Powiem dlaczego.Dlatego, że dla mnie jako dla kobiety Johnny Depp jest ideałem.Bo po pierwsze jest przystojny, po drugie ma w sobie to "coś" co co mnie w nim pociąga a po trzecie nie robi z siebie takiego przystojniaka jakim jest, jest skromny oraz stara się nie uwidaczniać swojego dobrego wyglądu.
Przejdę teraz do Monici.Jej rolę są żałosne(jestem kinomaniaczką)ona jest typowej urody włoszką.Z mojego punktu widzenia każda z włoszek w starości wygląda ja śliwka-pewnie przez opaleniznę.I nie podoba mi się jej uroda nie dlatego, że jeste zazdrosna(sama jestem piękną kobietą i mam ...miałam dużo mężczyzn-nie jestem zbyt skromna)bo czego miałabym jej zazdrościć?urody(śmiech)kasy?-mi ona do szczęścia nie jest potrzeba.
Nie podoba mi się ona bo:
1.Ogólnie jest zwykła i typowa
2.nie ma w sobie tego czegoś
3.udaję piękną jakby nią była
4.wygląda jak luksusowa zwykła prostytutka
Np. Małaszyński mi się nie podoba mimo że jest przystojny.Dla mnie nie ma tego czegoś.
Najważniejsze aby była ta chemia.
Tak przy okazji jestem biseksualistką.
O rany, popłakałam się ze śmiechu.
Pominę jednak całość postu i odniosę się do części, która mnie zaintrygowała:
Uważając Bellucci za brzydką i marną aktorkę, dlaczego dałaś jej 10?
A czy ja powiedziałam, że ona fatalnie gra?...Powiedziałam tylko, że ma żałosne role :>>>> To zupełnie co innego...
wg mnie jest niezwykle piekna, naturalna i ladna...prawdziwa kobieta, nie wychudzona anorektyczka, nie narkomanka i alkoholiczka, matka i zona...a propos wg mnie vincent cassel jest swietny :D uwielbiam go w filach i to jest prawdziwy facet
Monica moim zdaniem jest idealna i tu juz chyba nie chodzi tylko o wyglad ale o pewien rodzaj charyzmy:)
Według mnie Monica Bellucci jest bezapelacyjnie piękną kobietą. :)
Nie każdy musi sie z tym zgadzać więc nie wiem po co ta cała dyskusja chyba po to żeby dowieść ogólnie znaną prawdę ,że piękno to pojęcie względne.
Nawet jeśli ktoś uważa,że to typowa Włoszka to mogę powiedzieć, że bardzo podoba mi się ten typ urody,choć moim zdaniem urok i wdzięk każdy ma indywidualny ;).
Według mnie Belucci nic nie brakuje.
Ma nie tylko piękną twarz (te oczy,usta !) ,bardzo kobiece,zmysłowe kształty ale i uśmiech,który urzeka i mężczyzn i kobiety :).
Najbardziej w tej dyskusji nie podoba mi się brak kultury w wypowiedziach niektórych osób.
Zaakceptujcie poprostu to ,że każdy ma inne zdanie i nigdy nie będzie tak,że wszyscy będą mieli takie samo.
Ja będę jednak bronić zdania ,że Belluci to piękna kobieta i niesamowita aktorka !
Dobra, dajcie już spokój ;-)
Poprostu ja nie widzę w niej tego piękna, które was urzeka. Nie chciałabym wyglądać tak jak ona i nie rozumiem, co wszyscy w niej widzą, ale szanuję wasze zdanie i nie każę wam go zmieniać, więc wy nie zmieniajcie mojego ;-)
I wszyscy będą szczęśliwi
Swoją drogą..nawet jesli potwierdzilibysmy wersje flexi to zawsze zostaje pytanie dlaczego tak zaangażowala sie w dyskusje na temat kobiety,która uwaza za niezwykle brzydką ;).
Monica piękna czy brzydka budzi wielkie kontrowersje...i juz to samo o czymś świadczy. :)
Ja zdanie jednak nie zmienię , Belucci jest piękną kobietą i to jako całość. Nic dodać nic ująć. Zniewala.
I uwazam, że jeśli takie piękne stworzenia się rodzą na tym świecie to naprawde warto żyć,życie jest piękne ,życie jest kolorowe życie opływa w cuda natury :).
Zauwazyłam w wielu przypadkach,ze ludzie nie moga przyjac do zrozumienia,ze ktos jest od nich piękniejszy,mądrzejszy,bardziej utalentowany ,szybszy,bogatszy,bystrzy itd, itp (wykluczam wartościowszy). Tylko dlaczego ?
żyć.
Sam fakt,ze obcujemy z pięknem czyni nasze życie i nas pięknymi :).
Pozdrawiam flexie i resztę. Dobrze,ze ta dyskusja (sDużo łatwiej to zaakceptowac i nauczyć sie z tym kądinąd bardzo ciekawa) dobiegła końca.
Brzydką może nie, ale o urodzie dość pospolitej, o aktorstwie nie wspominając. Świadczy o tym fakt, że większość ludzi myli ją z Salmą Haykową, a jakby nie patrzeć, obie słyną z wybitnego talHentu i pokazywania cycków. Tyle.
Z góry uprzedzam - Don't cry emo kids.
ja tam będę mówić tylko i wyłącznie za siebie:Kidman i Gellar odpadają bez gadania za to bellucci zawsze była dla mnie jedną z najpiekniejszych kobiet swiata (o ile nie najpiękniejszą kobietą świata)
ale uprzedzam to tylko moje zdanie-rzeby się nikt nie czepił:)
o Jezu Bellucci jak dla nmie jedną z najpiękniejszych kobiet świata a nazwisko napisałam z małej litery............o zgrozo.......................
flexia :)
Ja bardzo lubię Kidman i Gellar, które wymieniałaś...a nieziemsko nudzą mnie Alba i Zeta-Jones (która nawet pomachać do fanów nie potrafi naturalnie).
Wszystko to kwestia gustu.
Mimo wszystko lubię Bellucci - uważam, że jest piękna i uroczo zwyczajna.