Ale musisz przyznac, ze patrzac na jakis film z nia, ciezko jest nie myslec o jej wygladzie, ale oczywiscie sie z toba zgadzam, ze jest swietna aktorka, poniewaz w nie jednej roli udowodnila ze potrafi grac, ale chyba nie ma szczescia do rol, moim zdaniem kilka ciekawych propozycji(ktore byly pozniej nagradzane) niepotrzebnie odrzucila.

Największym błędem było chyba odrzucenie roli w filmie ''Milczenie Owiec''. Foster była rewelacyjna , ale nie mam wątpliwości że Michelle również by była i pewnie zgarnęła by Oscara. Po za tym szkoda ze poodrzucała role w filmach tj. ''Evita'' ( pewnie była by kolejna nominacja do Oscara ) a nawet w ''W sieci'' z Michelem Douglasem.

Faktycznie odrzucenie roli w Milczeniu owiec bylo wielkim bledem tym bardziej ze moim zdaniem to byl pewniak do oscara. Wydaje mi sie ze nie jedna aktorka grajac w Milczeniu owiec dostalaby oscara tym bardziej ze Jodie Foster nie zagrala az tak rewelacyjnie a go dostala (moze mi tylko sie wydaje). Po za tym Pfeiffer jest chyba troche lepsza aktorka od Foster mimo ze niema na sowim koncie jeszcze tej statuetki. Poprostu gorzej wybiera role, a szkoda.

Tak , rola Clarice Starling była idealnym materiałem na stworzenie niezapomnianej kreacji i na Oscara. W moim przekonaniu Michelle Pfeiffer też jest lepszą aktorka od Jodie Foster ( jednak Foster tez ma się czym pochwalić ). Nie wiem czym kierowała się Michelle odrzucając te role..

chyba się gdzieś przyznała, że żałuje i że nie potrafiła wtedy zaufać tym ludziom na tyle by miała grać tak jak tego oczekiwali i chciała podobno wprowadzać własne zmiany w scenariuszach, bo wiele rzeczy jej nie odpowiadało. coś takiego było. nie pamiętam dokładnie. :)