powrót do forum osoby Maria Sharapova 
Człowieku po co założyłeś ten przygłupawy, gimbusowaty temat ? czy ściemą jest srebrny medal Igrzysk Olimpijskich i 4 tytuły wielkoszlemowe które zdobyła ?
Ja tutaj nie piszę o dokonaniach na korcie stwierdzam tylko fakt iż celebrytka Sugerpova, nie gra tak dobrze jak Azarenka, a wiem coś o tym bo pasjonuje się tym owym sportem już bardzo długo. Wiadomo że nie musisz się z tym zgadzać ale ja wyrażam tylko swoją skromną opinię dlatego szanujmy się nawzajem ja szanuję to że jesteś za panną SH. Jeżeli uraziłem twoją dumę to bardzo przepraszam...
Nie rozumiem twojego toku rozumowania twierdzisz że "nie gra tak dobrze jak Azarenka" a na dzień dzisiejszy jest bardziej utytułowana od Azarenki ?
Skoro pasjonujesz się tym sportem długo to czemu wypisujesz takie banialuki ?
Nie piszę o zdobytych tytułach przecież więc nie rozumiem twojego stwierdzenia ja mówię w tym wypadku o stylu gry jaki prezentuję Azarenka lepiej się ją ogląda i ogólnie nie denerwuje tak jak Sharapova a z resztą 7 - 6. To że Sh wygrała wszystkie cztery szlemy nie jest w tym wypadku ważne
Czyli co jest według ciebie ważne w tenisie ziemnym jeśli nie zywcięstwa wielkoszlemowe w grze pojedynczej ?
np. Ilość wygranych konfrontacji pomiędzy nimi przypominam 7- 6, ranking 2, styl gry, zachowanie zawodniczki, komercjalizm, pokonanie Williams-owej AZA: 3-14, SH: 2- 15 to są dla mnie ważne wydarzenia. O Australian Open pisać nie muszę bo o szlemach tu nie piszemy...
To o czym piszesz w dłuższej historii jest bez znaczenia, kto za 10 lat będzie pamiętał o tym że "mutant" Williams z Marią miał stosunek pojedynków 2-15 ?
Panie Hilton piszesz Pan że pasjonujesz się owym sportem od wielu lat to powinieneś wiedzieć że historia pamięta tylko ZWYCIĘSTWA ! a takowych "Sugarpova" ma więcej niż Azarenka.
Za kilka lat Azarenka też będzie celebrytką !
Odpowiedz mi na pytanie która tenisistka nie jest celebrytką ? wszystkie są celebrytkami ! wystarczy spojrzeć na ilość reklam w których wystapiły, wystarczy spojrzeć na ilość produktów które polecają własnym nazwiskiem i wreszcie zobacz to że 99% tenisistek ma prefumy lub kosmetyki desygnowane własnym nazwiskiem !
Czy to nie jest celebrytyzm ?
Co jest złego w tym że Maria ma własną linię słodyczy ? zazdrościsz Jej ?
Na dzień dziesiejszy stosunek meczy nie wynosił by 3-14 nie zapominaj że po trzecim zwycięstwie wielkoszlemowym w połowie 2008 roku Maria doznała ponownie poważnej kontuzji ramienia i musiała wycofać się z występów na kortach do końca sezonu.
W 2009 roku przeszła operację barku i po udanej rehabilitacji powróciła na korty. Przez cały 2010 i 2011 rok Maria powracała do formy, by w czerwcu 2012 roku po zdobyciu czwartego tytułu wielkoszlemowego (French Open), stać się ponownie nr 1 rankingów WTA i zostać wpisaną do historii tenisa ziemnego - jako szósta tenisistka, której udało się wygrać wszystkie cztery turnieje zaliczane do Wielkiego Szlema.
Odpowiedz mi na pytanie która tenisistka po tak ciężkiej kontuzji dokonała czegoś podobnego ?
Reasumując w sporcie liczą się tylko zwycięstwa a nie liczby kto z kim ile razy wygrał !
Widzę że nasze spory są bezsensowne bo ty ubóstwiasz Sharapovą, a ja Azarenkę więc nie dojdziemy do porozumienia, nie wiedziałem, że mój post zrobi aż taki szum ale dzięki, że mogliśmy sobie trochę popolemizować na ten temat. Szkoda żebyśmy się tu produkowali na tym forum i obrzucali mięsem bo obaj mamy swoje odmienne argumenty. Niech każdy z nas pozostanie przy swojej racji bo szczerze mówiąc nie chcę mi się już o tym pisać. Mam nadzieję, że nadal będziemy mogli cieszyć się wspaniałymi meczami na kortach bo na sprzeczki szkoda czasu. Ap-ropo dziś w Eurosport meczę naszych gwiazd od 1:00 ja na pewno będę kibicował i mam nadzieję że wszystko potoczy się zgodnie z planem, z mojej strony to wszystko zamykam temat...
Zgadza się ubóstwiam Sharapovą ale również uznaję niezwykły talent i urodę Azarenki. Pomimo porażki Marii w obecnym Australian Open nie będę wieszał psów na innych tenisistkach (tak jak ty to robisz) a Azarence życzę kolejnego indywidualnego zwyięstwa wielkoszlemowego.
Szarapowa jest jak Tyson.
"Myśleli państwo, że ogłoszę koniec kariery? Zapewniam, że nie zrobiłabym tego w hotelu z tak brzydkimi dywanami.".