Moim zdaniem zagrała bardzo przekonująco i dzięki tej postaci serial na pewno wiele zyskał. Podobne odczucia mam w stosunki do Natalie Dormer w roli Anny Boleyn.
Nie... ona nie była świetna... w tej roli byla FANTASTYCZNA!. Jak dla mnie objawienie. Nikt inny nie mógł zagrać Katarzyny.
Muszę się z tobą zgodzić. Kiedy zniknęła z serialu, co było naturalną koleją rzeczy, to oglądałam już tylko z przyzwyczajenia. Gdy pojawiała się na ekranie nie byłam w stanie oderwać od niej wzroku, była wręcz hipnotyzująca w roli Katarzyny. W dodatku sądzę, że jest naprawdę piękną kobietą - jej talent i uroda stworzyły świetne połączenie.
Wielka szkoda, że swoją przygodę z aktorstwem zaczęła tak późno, bo w wieku trzydziestu lat i teraz, choć usilnie szukam, mam jedynie okazję do oglądania jej w nieznaczących rolach w niekoniecznie ciekawych produkcjach.
Maria spełnia się jako piosenkarka i chociaż uważam, że ma naprawdę dobry głos, to jednak wolałabym ją widzieć na ekranie - sądzę, że jej niewątpliwy talent i potencjał zostały zaprzepaszczone.