dopiero kilka miesięcy temu dowiedziałam się, że ona jest córką znanego aktora. Przedtem myślałam, że to przypadkowa zbieżność nazwisk.
Na tym zdjęciu moim zdaniem jest podobna do ojca, natomiast wcześniej, tzn. na początku lat 90-tych, wcale.Pamiętam ją właśnie z tych lat, była moją idolką przez jakiś czas. Często pokazywano jej występy w telewizji. Najbardziej pamiętam taką piosenkę o gumce-myszce, którą Magda śpiewała. Wtedy znałam tylko jej imię. Była śliczna, śmiała i miała piękne, długie włosy. Wtedy zazdrościłam jej właśnie urody, śmiałości i włosów.
Mam do tego sentyment.
Mnie też (jako, że widzę jej profil w tym portalu nie po raz pierwszy) przez długi okres czasu wydawało się, że to jedynie zbieżność nazwisk.
Przyznam, że nie znam jej ani trochę, ale gdyby była choć odrobinę tak dobra, jak jej ojciec to byłoby bardzo dobrze.
Była śliczną dziewczynką, ale dorosła i zmieniła się na niekorzyść. Ale lubię ją za to, jak pięknie śpiewała na samym początku lat 90-tych i mam wielki sentyment do tych czasów. A swoją drogą, szkoda, że nie została znaną piosenkarką, Wiem, że chyba w 1997 roku próbowała swoich sił na festiwalu w Opolu albo w Sopocie.