Cienko, cienko. Byl kiedys taki mily slodki maly chlopczyk Macaulay. Ale potem mu sie pochrzanilo pod deklem... Mogl miec przed soba wielka przyszlosc ale to zmarnowal... niestety...
zal mi go...może zrobił by wieksza karierw, osiągnła jakies sukcesy a tak dragi mi wszytsko zabrały..strach pomyslec co sie stanie z "harrym poterem" albo z haley'em joel'em osment'em.. oby nie wylądowali tak jak macaulay
zgadzam sie ztoba w calosci ..oby oby szara rzeczywistosc z żądza pieniadza nie wtargnęły na ich aktorską ścieżkę