Była "Hera koka hasz LSD", było "Za siedmioma blokami", wreszcie "Zwykłe życie Zofii" - w mojej opinii w każdym projekcie pani Karolina świetnie się odnalazła. Życzę większej roli w pełnym metrażu :)
... to nie wróżę jej komercyjnego sukcesu. Mainstream nie doceni bądź wręcz nie zauważy swobody z jaką przybiera sprzeczne formy wyrazu by stworzyć z nich abstrakcję najwyższego poziomu, wywołującą jednocześnie zachwyt i lawinę myśli "jak ona na to wpadła?".
Przyznam, że nie miałem przyjemności widzieć jej gry...