Josh Radnor

Joshua Thomas Radnor

8,4
4 173 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Josh Radnor

Wiem, że może to nie wina aktora, ale po prostu okropnie działa mi na nerwy. Ten wiecznie odgrzewany kotlet z Robin, już mam tego dość. Jak dla mnie w ogóle jest starsznie nieatrakcyjnym facetem, bez jakichś większych zalet czy interesujących cech charakteru, dziwię się co te dziewczyny tak niby w nim widzą, że co tydzień ma inną. Nudziarz i w dodatku mało zabawny. Np. Barney z wyglądu też mnie jakoś strasznie nie zachwyca, ale ma przynajmniej ciekawą osobowość, mimo, że nie każdy jest w stanie ją polubić:D Podobnie Marshall - broni się swoim charakterem, zainteresowaniami i takim chłopięcym urokiem i nieporadnością. A Ted to dla mnie porażka. W ogóle, mimo, że lubię ten serial, to wydaje mi się, że promuje niezbyt udane wzorce, jeżeli chodzi o miłość. Niby jest Lily i Marshall, ale często ich miłość jest niemal wyśmiewana, jacy to oni są uroczy, ale głupiutcy. A reszta bohaterów codziennie sypia z kimś innym, schodzą się, rozchodzą, przyjaźnią, śpią ze sobą, śpią z drugim przyjacielem itd. Sama nie jestem jakaś święta, ale.... A wracając po prostu nie lubię Teda. I koniec.

kasiappp111

A ja go lubię i chyba jest też sporo dziewczyn, które taki typ preferują. Moim zdaniem, to jedna dużych zalet tego serialu - że każdy każdą z tych postaci może za coś polubić i za coś nie lubić :)
Nie wiem, czy serial ma na celu promowanie jakichkolwiek wzorców. Wydaje mi się, że raczej pokazuje... życie, a najczęściej pewne skrajne reakcje na zwykłe życiowe sytuacje. Pary Lilly-Marshall nie odczytuję jako "głupiutkich" - to raczej to "udane pożycie" tworzy z nich taką "sielankową" parę.
Myślę też, że łatwiej fabułę osadzić w zwykłej rzeczywistości, jeśli weźmie się pod uwagę, że te wszystkie zdarzenia miały miejsce na przestrzeni ładnych kilku lat. A wśród przyjaciół takie rzeczy się mogą zdarzyć w takim czasie;)

berenika84

Ja też go lubię ;)

kasiappp111

Kotlet - to wspaniała definicja charakteru Teda. Bez sarkazmu...

kasiappp111

też uważam Teda za mało ciekawą osobę. Oglądam serial z pasją i z niecierpliwością czekając na kolejny odcinek ale jakoś Ted mnie nie zachwyca. Ani to to nie ma ciekawych zainteresowań, jakiegoś hobby ani jakoś pracą swą nie rajcuje się zbytnio. Jest taki prosty, zwykły chłopaczyna z niego jakich wielu. Także nie rozumiem skąd u niego takie branie :) Ciepłe kluchy i tyle :) tak to już jest.

kasiappp111

Nie rozumiem z Twojej wypowiedzi "dziwię się co te dziewczyny tak niby w nim widzą, że co tydzień ma inną." Jeśli jesteś na bieżąco, tzn oglądałaś wszystkie sezony to zastanawiam się czy ten sam serial oglądamy :P Barney OK, co chwile z inna na "numerku" ale Ted co chwile?

bugajek4

no dobrze, może przesadziłam z tym ,,co tydzień" ale była to taka przenośnia. Ile dziewczyn od początku serialu miał Ted? Z 10 to co najmniej, a nie liczę ciągłych powrotów/rozstań z Robin. Jak dla mnie to na takiego faceta bez specjalnych zalet ani ciekawych cech charakteru, 3 to już byłby tłum.

kasiappp111

Dziewczyny też zachwycające nie były, może dlatego ? :)

kasiappp111

mimo tego, że Ted to najbardziej denerwująca postać serialu, to jednak pasuje tam ;) a Josh póki co jest aktorem jednej roli.

kasiappp111

W końcu ktoś kto podziela moje zdanie! :D Jeśli jakimś cudem scenarzyści nas zaskoczą (co troszkę jest możliwe) i ona będzie matką to się załamię, ona tylko Barney'em :) A tak btw, on (aktor) ma 39 lat i nadal nie ma żony i dzieci :D