Czy poza "Whiplash" powstał jakiś interesujący film w którym J.K. Simmons gra istotną rolę?
Film może nie, ale w serialu "Legenda Korry" grał Tenzina (w sumie najważniejszą męską postać) i wypadł w niej równie dobrze.
Zalezy co to znaczy "istotna rola", bo jego role sa charaktwrystyczne i przewaznie bardzo istotne (nawet gdy to glupio komedia) choc rzadko pierwszo lub drugo-planowe.
Podbijam Juno.