Można go spotkać całkiem niepostrzeżenie niema na każdym kroku, dobrze zakamuflowanego w trzecioplanowej roli. Sam już obejrzałem z nim 17 filmów, a w większości nie potrafię z pamięci przypomnieć sobie jakie ot tytuły, no może oprócz "Ostatniego kuszenia..." Martina Scorsese, gdzie grął św. Pawła.
Ja tu wchodzę i nagle się okazuje, że mam 27! filmów z nim obejrzanych w tym żadnego serialu. Ale w sumie ciekawe czy miał kiedyś jakąś główną rolę? Ja tylko kojarzę "Repo Mana".
mam podobnie. sprawdziłam go przy okazji ogladania zielonej mili a tu- 10 filmow obejrzanych. a zupelnie go nie kojarzylam
To fakt. Koń Roboczy ról drugo i trzecio planowych. To m.in. dlatego nie zawsze pamiętamy, gdzie Go właściwie oglądaliśmy.
W "Obcym", gdzie było go kapkę więcej (ale też tylko kapkę - pierwsza ofiara zaczętego polowania) - zdołał się utrwalić. Z innymi rolami było nierzadko jak z migawkami reklam: widziałem, ale nie do końca pamiętam gdzie dokładnie i w jakich scenach...
tak, to bardzo ciekawy przypadek. facet od ról niezapamiętanych, ale którego twarzy nie da się zapomnieć :)) bez wątpienia gigant kina, choć oczywiście nie na miarę newmana, eastwooda, czy innych megagwiazdorów. jednak na swój skromny sposób jest to GIGANT :))
mnie się on zawsze będzie kojarzył z rolami ciemnych, mrocznych typów takich jak z "Dzikości serca" (zresztą bardzo często powielał ten schemat postaci). I w zasadzie gdy go widzę spodziewam się najgorszego :P