Tak. Zgadzam się. Nigdy nie lubiłem Michaela w LOST. Ale przeszedł samego siebie w 2 sezonie... Jakbym ja pisał scenariusz to w drodze do Innych dostałby kulkę :P

WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAALLLLLLLLTT !!!!!!!!!!!!! WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAALLLLLTT !!!!!!!!!!!!!!!!!!

W 100% zasłużył na swój los w LOST! Chujec!

W "Synach anarchii" też miał udział we wstrząsającym wydarzeniu.

A ja właśnie zobaczyłem, że grał dłuższy czas w "Z Nation" - jakieś 30... minut :P. Jeszcze na dobre nie zdążyłem przyzwyczaić się do postaci, a już go zabili :D.