Mam wielką nadzieję :D
Zmiotła innych swoim aktorstwem.Oby chociaż była nominacja dla niej.
Właśnie:):):) Wczoraj oglądałam " Lalaland " i jestem zachwycona ogólnie całym musicalem ( musicale kocham ), jak i jej grą. Wcześniej z jej tytułową rolą obejrzałam tylko mojego ukochanego reżysera Woody Allena " Magia w blasku księżyca ". I od tamtej pory , wiedziałam już , że dziewczyna ma niezły talent, no i jest przy tym bardzo ładna. Trzymam mocno kciuki za należytego Oscara !!!
Ja też jestem zakochana w La la land :) Emma ma duże szanse i na pewno będe za nią trzymać kciuki.
Jeśli dostałaby Oscara to byłaby chyba najgorszą zdobywczynią w historii (w sensie że akurat ta rola byłaby najgorsza, nie sama aktorka)
Nad Paltrow bym się zastanawiała, ale fakt, Berry jest zdecydowanie najgorszą laureatką. Chociaż Stone i tak wyglądałaby blado na tle na przykład zeszłorocznej Brie Larson, żeby nie porownywać Stone ze starszymi aktorkami typu Cate Blanchett.
Faktycznie, ale choć lubię Emme to wątpie by wygrała. Oscara pewnie dostanie Portman lub Huppert.
Ja właśnie trochę się boję, że może jednak Ema wygra :P W sumie każda ma jakieś szanse - Streepza jechanie po Trumpie, Negga - bo czarna i żeby nie było że Oscary rasistowskie czy coś, Emma i Huppert wygrały Globy a na Portman też stawia dużo osób, chociaż osobiście nie mam faworytki. Na razie widziałam tylko Elle i Lalaland ;)
Streep dostała nominacje z automatu. Negga raczej nie ma szans ale musiała być jakaś czarnoskóra aktorka wśród nominowanych. Najwieksze szanse mają Stone, Portman i Huppert. Ja na razie widziałam tylko La la land i boska florence więc moj wpis to takie trochę zgadywanie :)
Ze mną jest podobnie, też tylko 2 filmy więc wiesz :) ale nadrabiam, znalazłam Loving na cda, a na Jackie mam zamiar iśc do kina więc niedługo będę mogła w pełni wyrazić swoją opinię :)
Też się wybieram na Jackie. Jestem ciekawa tego filmu i roli Portman oczywiście. No i koniecznie musze obejrzeć Elle bo zapowiada się świetnie :)
Ja widziałam Negge tylko w sniadaniu na plutonie, ale miała tam małą role. Ciekawe czy w Loving wypadła tak świetnie czy nominowali ja w ramach poprawności politycznej ;)
Póki co widziałam tylko Kidman i Harris i żadna mnie nie zachwyciła. Ale stawiam, że wygra Davis, ona zgarnia wszystko póki co ;)
Violi się należy choć nie wiem czy akurat za rolę czy za calokształt. Najgorsze jest to że zanim obejrze wszystkie nominowane filmy to będzie maj albo i później. I tyle z moich typowań :p
Po "La La Land" stwierdzam, że Emma jest najważniejszą aktorką młodego pokolenia i po scenie przesłuchania, w której była bezbłędnie genialnia należą jej się z 2 Oscary. :) (gdybym mogła przyznalabym jeszcze statuetkę Isabelle Huppert i Natalie Portman ale niestety tak nie można, więc obstawiam Emmę).