A nakręcił oscarowy film pt. Marty a także spłodził całkiem sympatyczne komedyjki z fajnym klimatem w technicolorze jak kochanku wróć z Rockiem Hudsonem czy Powiew luksusu z Doris Day i Cary Grantem
"Na zachodzie bez zmian" w mojej skromnej ocenie rewelacyjny, lepszy od książki i pierwowzoru z 1930r. (który i tak był bdb). "Marty" zupełnie do mnie nie przemówił, pozostałych pozycji nie znam.