,, panie nie obrażaj Pan dobre "
,, zaraz będzie balet mogolski " czy jakoś tak
,, a jakie to trzeba mieć wykształcenie żeby na dupie siedzieć " mówił to do Ferdka w odcinku Portier
albo jak wyjadł Kiełbasę Ferdkowi w odcinku zerwane więzi
'Panie bierzesz pan czy nie Bo na policję dzwonię' =Chodziło o łapcie ,które znalazł na korytarzu i nie wiedział czyje są wiec każdemu je wciska
'Panie ,pan to sie przebierzesz ...ale za flaszkie wodki' - do ferdka przed balem sylwestrowym
To może teraz nie ze słynnego "Świata według Kiepskich" , ale z filmu "Miasto prywatne"; do Kozłowskiego: "Kaznodzieja się k..wa znalazł!".
Pan tak mówisz bo pan mi zazdrościsz bo ja Dwajścia złotych mam i ja se zaraz do stasia na Wódkie pójde a pan tu bedziesz siedział.
"Panie, a za panem to by musiała lecieć druga rakieta, z wódkom".
Może nie zacytowałem dosłownie. Było to w odcinku, gdy Ferdek i Paździoch zostali wylosowani do lotu w kosmos, po tym gdy Ferdek powiedział do Boczka, że jakby on (czyli Boczek) chciał lecieć w kosmos, to musiała by za nim lecieć druga rakieta z kartoflami.
"Panie, ja widziałem, jak z Badurą przy śmietniku wódkie piłeś".
"Panie, jak mnie pan żałujesz, to ja moge iść do siebie, ja u siebie lepsze maaam" - przy oglądaniu z Ferdkiem horroru japońskiego "Krążek 3"
"Ludzie, normalnie tragedia się stała, tragedia na szczytach rozpaczy ludzkiej! Kobielak się powiesił!"- czy jakoś tak
"że jakby on (czyli Boczek) chciał lecieć w kosmos, to musiała by za nim lecieć druga rakieta z kartoflami" - HAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHA.
Ferdek w środku nocy idzie do piwnicy na wódkę z Paździochem . Halince nakłamał, że piwnice zalało i idzie ratować Na korytarzu spotyka Boczka.
Boczek do Ferdka:
"Jak mnie Pan na wódkę weźmiesz, to ja pani Halince nic nie powiem. Ale jak pan mnie nie weźmiesz, to powiem, że pan z Badurą na cmentarzu wódkę pił, a później pijany na grobie leżał."
Ja se idę do siebie i se usmażę kiszeczki na tłuszczyku, tłuściutko – tak jak lubię.
Pani, to trzeba wszystko ogniem rozdupcyć!
Panie Boże, słodki w niebie, błagam dziś ja Ciebie, daj mi tera 3 melony, żebym był zadowolony, a potem 3 ananasy, żebym miał dużo kasy, a na koniec 3 banany, żebym był wygrany. Ament.
Za gaz to kopa raz, a za prąd to won mi stąd!
- A dejta mnie trochę!
- Moja noga aż do śmierci tu nie powstanie! Do widzenia!
- Ja się boję ognia jak ognia.
- Panie, afera jest.
- Panie, to całe trzysta złotych euro jest!
- Panie Ferdku, wódka drożeje! Ja rozumiem: masło czy chleb, ale artykuły pierwszej potrzeby?
- Za komuny nic nie było, a wszystko było. Teraz wszystko jest, a nic nie ma.
- Serdelowa, to moja ulubiena jest panie.
Panie, jak nie, jak tak, pewnie, że umiem. Nawet dzisiej żem se zrobił jedno zdjęcie, jak gołębie se srali.
Boczek przychodzi do Kiepskich na telewizję.
Przynosi trzy pizze. Zjada wszystkie.
- Przeprszam, że nie częstuje, ale sam mam mało.
panie tu żartów nie ma,jeden fałszywy ruch,jakiś kabelek się omcknie,to łeba pan szukaj pod moskwą a dupe pod chicago -w jednym z sylwestrowych odcinków.a w pośredniaku pan byłeś?-w odcinku jak budowali jakiś budynek w okolicy z jego ust to było też dobre
Do kiepskich gdy byli bezdomni.
A teraz do domu se pójdę, telewizor se włączę, wódki się napije i co mnie kto zrobi?
"La felicita,una dupa laguna pierdżordżo bambina la felicita, la putala gondola cinema pornola, la felicita"
"Boli mnie noga w biodrze, nie mogę chodzić dobrze"
I w odcinku gdzie wmawiał że jest z włoch i paździoch owa do niego żeby powiedział coś po włosku a on... Eeee... umiałem... ale zapomniałem xD
(Boczek przychodzi do kiepskich z 3 pizzami)
Halinka - ale panie Boczek nie trzeba było
(Boczek nie reaguje i sam zaczyna jeść po czym mówi)
-Przepraszam że tak nie czestuje ale sami państwo widzą że mało mam
:)
(Boczek pomaga pazdziochowi przenosić jakąś skrzynie
Nagle upuscil czy coś w tym rodzaju)
-ja tam słyszę że tam szkło brzeczy pan tam vodke masz panie
(Pazdzioch tłumaczy mu że to luneta i że będzie obserwował tym gwiazdy)
-Akurat! będziesz se pan normalnie na gołe dupe z dachu patrzył
:)
(Reakcja boczka po tym jak zobaczył na korytarzu licznik długu publicznego)
-Majątki będą odbierać
(też z tego samego odcinka)
-To gaz se będą mierzyć po kapuście
:)
1. Pan nigdy ten-tego?...co ten-tego?:)))) odpowiedz Boczka..na pytanie o sex...
2. Panie ja żem jeszcze warsztatu nie zamknął dobre..? ( ws spłodzenia dziecka)...Pan żeś go nawet jeszcze nie otworzył..odpowiedz Pażdziocha:)
oj można wymieniać w nieskończoność...
"Panie, nie wiesz pan co to znaczy emulguje, pan do szkoły nie chodziłeś, fizyki jądrowej się pan nie uczyłeś?"