Cholera, zawsze będzie mi szkoda takiego muzyka jak on... Gdy słucham jego gry na basie w "Anesthesia(Pulling Teeth)" nie mogę wyjść z podziwu. You're still alive Cliff!
Zgadzam się. Nie dość, że genialny basista, to i znakomity kompozytor. Dla mnie zawsze będzie najlepszym z muzyków Metallici (nie żeby inni muzycy, którzy przewijali się przez tą grupę, jak i obecni, byli źli : ) Jak słucham "Anesthesię" to tak samo nie mogę wyjść z podziwu (pomimo, że znam doskonale dzieła pana Lesa Claypoola : )