Jezu jaka ciota z ciebie marobot..... może po prostu był pijany i tak wyszło... ja też jestem agresywny po pijaku przyznam szczerze może ona jeszcze go tak naprawdę prowokowała? tego się nie dowiesz. A tak przy okazji nie pomyślałeś czasem że może ona go wrobiła?? cholera wie. Nie lubię Rihanny bo według mnie jej woda sodowa uderzyła do tego jej małej kubki siana co posiada we łbie. Chrisa owszem lubię ale ja go jak by co nie bronie tylko stwierdzam fakty...

"Nie lubię Rihanny" "Chrisa owszem lubię" widać jak obiektywna jest twoja opinia...zapewne Rihanna sama napier*alała łbem o samochód tylko po to by biednemu złociutkiemu Chrisowi kłopotów narobić. Czasami wchodzi się na fora internetowe i czyta takie złote posty jak twój i zastanawia się jak taki bęcwał jak ty jeszcze nie otrzymał nagrody Darwina.

Nie. Po prostu nie wiadomo, jak to naprawdę było. Mało to razy się zdarzyło, że media wypisywały i nagłaśniały coś zupełnie odbiegającego od prawdziwych zdarzeń? Dlaczego z góry osądzać kogoś, kiedy nawet nie znamy szczegółów? Ja jestem zupełnie obiektywna. Obojętna mi zarówno Rihanna jak i ten cały Chris Brown. Ich piosenki słyszałam może ze 3 razy w radiu. Warto czasem pomyśleć samemu, a nie bezmyślnie wierzyć w to, co wypisują w tabloidach.

zgadzam się z tb. To całe pobicie było z jakieś 3/4 lata temu po co do tego wracać ?? Amy Winehouse też się nawalała z tym swoim chłopakiem czy tam mężem i czy robiono z tego taką aferę ??? Chris jest świetnym aktorem, wokalistą, raperem, tancerzem i ogólnie artystą. A poza tym jest przystojny :) . Nie mówię że pochwalam tą bijatykę z Rihanną ale błagam was było minęło.

Daj spokój, to, że jest dobrym aktorem, raperem czy jest przystojny nie ma nic do rzeczy. Wyszedł na damskiego boksera i już. Tu nie ma znaczenia czy ona go prowokowała, czy był pijany, naćpany itd. Wypowiedzi typu 'no trudno, źle zrobił, ale i tak go kocham bo jest przystojny' są żałosne. Tym bardziej, że po tym wszystkim powiedział, że możliwe, że pobije ją jeszcze raz bo taki już jest... Mam nadzieje, że kiedyś on dostanie porządnie w pier....ol bo nic dobrego sobą facet nie reprezentuje.

nie wiem czy dobrze przeczytałaś, ale napisałam że mi się to nie podoba.. Chodzi mi o to że to całe pobicie było z jakieś 3 lata temu i mogli byście już "zejść" z niego. Może i pobije ją jeszcze raz ale ona też jest idiotką że do niego wraca z koro mówił że może ją znowu pobije.. Chris zachował się jak dupek ale to nie zmienia faktu że lubię jego twórczość. I nie napisałam że kocham go bo jest przystojny .. owszem przystojny jest ( jak dla mnie ) ale nic takiego nie pisałam. Więc prosiłabym Cię żebyś nie przekręcała innych wypowiedzi bo moim zdaniem właśnie to jest żałosne.