po głowie chodzi mi tylko jedno słowo... Botox. Zabawne, że w czasach gdy aktorki są zewsząd atakowane za używanie jadu kiełbasianego i wypełniaczy, pojawił się aktor, który w wieku 44 lat robi ze swojej twarzy nieruchomą maskę. Koleś wygląda obecnie tak sztucznie, że za moment zacznie przypominać manekina. Niech idzie do psychologa od Nicole Kidman, ona między 40 a 50 tez dostałą szału strzykawkowego...