Beyoncé

Beyoncé Giselle Knowles

7,3
1 815 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Beyoncé

Offtop- refleksje na temat 4

użytkownik usunięty

Przede wszystkim Beyonce udowodniła, że nie musi robić komercji, żeby jej płyty się sprzedawały. Żadna inna komercyjna artystka nie mogłaby sobie na to pozwolić (oprócz Adele, ale szał na nią minie). Bey może tworzyć muzykę jaką chce, a inni mogą jej naskoczyć.
"Countdown"- to idealny przykład piosenki z komercyjnym potencjałem, która nie jest tandetna. Gdyby tak brzmiała dziś muzyka popularna...
"1+1"- to chyba pierwszy utwór, w którym Bey dała z siebie naprawdę wszystko. Przyprawia o ciarki. Może byłoby banalnie, gdyby nie intrygujące gitary.
"Run the world"- bardzo wymowny przekaz:), różni się od innych szybkich hitów Beyonce- czuć w niej afrykańskie klimaty, coś nowego jak na nią. Nie od razu może się podobać, ale po czasie tak.
"Best thing I never had"- sympatyczna. Nie wywołuje jakichś szczególnych zachwytów, ale i nie rozczarowuje.
"I was here" i "Start over" to ballady, które nie nudzą. Ciekawa kompozycja, klimat i teksty (szczególnie I was here). Inne wolne piosenki z płyty: "I miss", "I care"- są w porównaniu do tych piosenek nudne. Tym można by usypiać dzieci- słaby punkt płyty.
Rozczarowuje również "Party"- może to nazwisko Kayne'a Westa powoduje, że liczyłam na coś więcej... piosenka mogła porywać, jak Countdown, a jest zwyczajnie słaba.

"4" to moja ulubiona płyta Beyonce. Jest genialna. I tak jak mówisz, B. udowodniła ze nie musi nagrywac tak komercyjnej płyty jak Perry, Rihanna czy gaga bo ona ma głos. Beyonce ma fenomenalny głos i na tej płycie to słychac najlepiej. "1+1" to przepiekna ballada, popis prawdziwych umiejetnosci tej artystki. Ze wszystkim sie z toba zgadzam wiec nie bede przepisywac al dodam tylko o piosence "Love on top" która uwielbiam, ma tak niesamowity power w sobie ze az chce sie zyć, tanczyc, spiewac. Mam nadzieje ze bedzie singlem. "I was here" jest to genialna piosenka z genialnym tekstem. Naprawde robi wrazenie. "Dreaming" również. Niewiem czemu wszyscy jadą po piosence "Party" (tak jak mowisz przez nazwisko Westa spodziewasz sie czegos lepszego) ale mnie sie baardzo podoba ta piosenka! Slucham jej non stop tak mi sie wkreciła ;) cala plyte z reszta slucham na okrągło. I to jest wlasnie w niej to najlepsze ze zawsze do niej wracam. Poprzednia płyta Beyonce była zbyt komercyjna, popowa... wielkie przeboje to fakt były z niej ale nie wracam do niej, przesluchalem pare razy i nie mam ochoty wrazac do niej, moze przez to ze wiekszosc utworow nadal leci w radiach czy w tv...

A ja się nie zgadzam, że "I care" i "I Miss you" są słabe. Moim zdaniem "I miss you" jest o wiele lepsze od "1+1", ma taki dziwny, niesamowity klimat... bardzo mi się podoba. Poza tym cała płyta jest moim zdaniem świetna, obok "B'Day" zdecydowanie najlepsza w dorobku Beyonce. Oby tak dalej...

Lady_From_Burton_World

Oj ja też nie zgadzam się z tą opinią. I care i I miss you to wg mnie jedne z najlepszych utworów na tej płycie.Wszystkie piosenki z 4 są niesamowite ale o dziwo najbardziej podobają mi się te z deluxe edition czyli świetne schoolin live, mega energetyczne lay up.. i zmysłowe dance for you. A poza tym start over. jeżeli Bee wyda (co musi zrobić) go jako singiel i zrobi do niego teledysk -murowany hicior!

Lady_From_Burton_World

Mnie osobiście bardzo się podoba "I miss you" i kiedy po raz pierwszy usłyszałam tą piosenkę pomyślałam o jakimś starym przeboju Bajmu konwencją przypominającego mi tą piosenkę, tylko nie mogę go teraz zlokalizować. Być może to "Ona i ja" "Jezioro szczęścia" albo "Ja". Oczywiście to zupełnie inne piosenki, ale coś jest w nich podobnego przynajmniej dla mnie. Czy ktoś ma jeszcze takie odczucie?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones