Jestem ciekaw jak to będzie wyglądało, skoro pan Krauze uznaje Lecha Kaczyńskiego za wielkiego człowieka. Ale tragiczna śmierć zawsze rodzi mity.

A jak to może wyglądać? Reżyser mówi, że pokaże prawdę i już wie, że to zamach. Pokaże heroiczną walkę dziennikarki o dotarcie do "prawdy", "jedność" Polaków wobec tragedii i Kaczyńskiego - zbawcę Gruzji. A wszystko uwiarygodnią autentyczne wstawki dokumentalne z epoki i/lub życia prezydenta. Organizowana jest zbiórka na "dzieło" (mógłby Rydzyk ją przeprowadzić - ma doświadczenie). Jak dla mnie to niech sobie ten pan kręci co chce, film obejrzę prawdopodobnie gdy wyjdzie z Gazetą Polską Codziennie (wcale nie oznacz to, że ją kupię), ale u mnie ma już po opinii (a podobało mi się "Monidło").

A co masz na myśli pisząc :,,ale u mnie ma już po opinii'' ?

Jakby rydzyk (specjalnie piszę z małej bo nie szanuje go) to w dwa dni miałby kasę na "Smoleńsk" dwa i trzy i może by przy okazji uzbierał na Awatara 2. A film może zobaczę z czystej ciekawości jak dodadzą do paczki zapałek jak "Kac Wawa"

Nie jestem obrońcą Rydzyka albo jego słuchaczem ale za co konkretnie go nie szanujesz? Bo może o czymś nie wiem ale wydaję mi się, że akurat jego stacja promuję patriotyczne wartości i ma dobry dziennik informacyjny (np. nikt nie mówi o przekrętach z Brukseli, oni tak, czy słyszałeś o kimś takim Nigel Farage w tvn, polsacie albo tvp?, trwam to pokazuje bo widziałem ich wywiad z Farage na yt). Za te dwa punkty plus i z miejsca szacunek.

ten motłoch to ja i połowa Polski,

chyba "Wolski", a do 50%, to wam jeszcze ze 30 brakuje

A jaka jest prawda? Niestety PRAWDZIWI I JEDYNI PATRIOCI I POLACY mają swoją jedyną i suszoną prawdę. Za szybko na film o tej KATASTROFIE,naród się znowu podzieli. A teoria wielkiego spisku zawładnie mediami. ŻAŁOSNY pomysł.

Jaka tam teoria.... to święta prawda. Był spisek i był zamach.

hahahaha

Marian Opania : "Komunizm nas tak nie podzielił jak Jarosław Kaczyński [...]. Nie mogę jako osoba myśląca godzić się na udział w czymś takim - mówi Marian Opania w rozmowie z Gazeta.pl - Mój stosunek nie całkiem pozytywny do Lecha Kaczyńskiego bierze się z tego, że był tak zależny od Jarosława - wyjaśnia i dodaje, że nie może sympatią darzyć Jarosława, ale uważa go za sprawnego i zarazem cynicznego polityka. - On na pewno nie wierzy w możliwość zamachu w sprawie smoleńskiej. Katastrofa jest wynikiem bałaganu w naszych służbach i służbach rosyjskich. Zamach nie leżał w niczyim interesie. " Dziękuje, pozdrawiam.

Ooo gratuluje, to dopiero wyrocznie sobie znalazles. Skoro Opania tak mowi, to na pewno tak bylo! Oczywiscie nie mogl kulturalnie odmowic, trzeba bylo popisac sie chamstem, by choc na chwile stac sie ulubiencem salonu... Bardzo dobrze, ze ktos taki nie zagra Lecha Kaczynskiego.

Opania był niezły w graniu komunistycznych świń...

Co warto odnotować, grać takie świnie mógł to widocznie się z nimi zgadzał skoro Kaczyńskiego nie chce zagrać bo się z nim nie zgadza.