w związku z latem filmów w Kazimierzu, oglądałam film z Andrzejem Mastalerzem pt.: "Moje miasto". Aktor wcielił się, w moim zdaniem, wspaniałą rolę- "Cichego". Film był naprawdę świetny, tak jak i inne propozycje z Kazimierza, a "Cichy" był naprawde znakomity!
W ogole jest znakomity i dziwie sie dlaczego jest tak malo "rozchwytywanym" aktorem. Ja go pierwszy raz widzialem w filmie "Marcowe Migdaly", "Europa, Europa" i "Nad rzeka ktorej nie ma".
całkowicie się zgadzam! jest świetny. dziś widziałem go w "zmruż oczy", a wcześniej wielokrotnie w "głosie" kondratiuka. obrazy z panem andrzejem, są jednymi z takich, których nie sposób zapomnieć. przypominają się w różnych chwilach życia tak naturalnie jakby towarzyszyły nam od zawsze. magiczna postać!
też uważam,ze Andrzej Mastelarz jest niesamowitym aktorem! I takze dziwię się, ze jakos nie jjest tak "rozchwytywany"! Pierwszy raz ujrzalam go w "zmruż oczy" i od razu przypadł mi do gustu. A.Mastelarz ma takze ciekawą twarz, ktora dodaje jego grze aktorskiej pewnej tajemnicy:) Ten aktor zostawia tzw. ślad w głowie :)
niestety, a może na szczęście jest aktorem chrakterystycznym, grającym outsiderów. Bardzo Go cenię (mam w ulubionych) i nie widziałem nigdy w słabej roli, ale nie wyobrażam sobie jako Leona Zawodowca, Wściekłego Byka, Leonarda Na Dziobie Titanika czy choćby Wilekiego Szu.
Wiesz,to kwestia wyobraźni i gustu.Ja bym chętnie zobaczyła go w roli romantycznego kochanka u boku Doroty Segdy albo Małgosi Sochy :)
cichy rzeczywiscie swietna postac ale dlka mnie jeszcze l;epsza postac wiktora w "wojaczku", w ogole nie mial chyba jeszcze zlej roli...szkoda ze tak malo ludzi zwraca na niego uwage...zawsze ma role niby male ale jakze znaczace