Adèle Haenel

Adele Haenel urodziła się 11 lutego 1989 roku. Dorastała w Montreuil Seine-Saint-Denis w środowisku jakie określała mianem lewicowego i artystycznego. Swoje pierwsze występy aktorskie rozpoczęła mając zaledwie 5 lat występując na deskach lokalnego teatru. 

Na ekranie zadebiutowała w 2002 roku w filmie "Les Diables". Po pięcioletniej przerwie, w 2007 roku została jej zaproponowana rola pływaczki synchronicznej w filmie "Lilie wodne", którego reżyserką była Celine Sciamma. Ta rola przyniosła jej w 2008 roku nominację do nagrody Cezar dla najbardziej obiecującej aktorki. Nominację w tej samej kategorii przyniósł jej też film "Apollonide. Zza okien domu publicznego", gdzie pierwszy raz miała okazję zagrać w filmie kostiumowym. Późniejsze lata przyniosły Adele jeszcze większe sukcesy - dwa razy pod rząd została laureatką nagrody Cezar. Po raz pierwszy za najlepszą żeńską rolę drugoplanową w filmie "Suzanne" w 2014 roku, a rok później za najlepszą rolę pierwszoplanową portretując Madeleine w komedii romantycznej "Miłość od pierwszego ugryzienia".  Jej znajomość języka niemieckiego (ma przodków z Austrii ze strony ojca) pozwoliła na zdobycie roli w filmie "Die Blumen von Gestern", gdzie wcieliła się w asystentkę badacza Holokaustu.  

Przełomem okazał się dla Adele rok 2019 kiedy wystąpiła aż w trzech produkcjach prezentowanych na Festiwalu Filmowym w Cannes. Były to: "Le heros ne meurent jamais" Lea Rapina, "Deerskin" Quentina Dupieux oraz "Portret kobiety w ogniu" Celine Sciammy. Ten ostatni, film kostiumowy z rewelacyjnie rozpisanymi postaciami, okazał się ogromnym sukcesem zarówno w kraju jak i za granicą oraz przyniósł Adele  kolejną, siódmą już nominację do Cezara. Wciela się w nim w Heloise, szlachciankę, która ma wkrótce wyjść za mąż chociaż wcale tego nie pragnie. Razem z Noemie Merlant tworzą świetny duet prezentując kobiece spojrzenie na życie we Francji w epoce Oświecenia. 

Adele Haenel otwarcie mówi o swojej homoseksualnej orientacji. Podczas ceremonii wręczenia nagrody Cezar w 2014 roku podziękowała Celine Sciammie za wsparcie, wyznając, że jest z nią w związku. Aktorka jest także feministką i działaczką ruchu #metoo. Publicznie mówiła o nadużyciach przemysłu filmowego we Francji oraz oskarżyła reżysera swojego debiutanckiego filmu - Christophe'a Ruggię o molestowanie seksualne, którego miał się dopuścić przy pracy nad "Les Diables". Został on postawiony w stan oskarżenia w 2020 roku.