Sonny Landham, aktor zapamiętany między innymi z roli w
"Predatorze", zmarł w wyniku niewydolności serca.
Aktor o indiańskich korzeniach zaczął swoją aktorską karierę od występu w 1969 roku w dramacie
"Bądź w porcie nocą" z
Sidneyem Poitierem i
Joanną Shimkus. Następnie przez kilka lat pracował w branży pornograficznej. Do Hollywood powrócił dzięki roli w
"48 godzinach", a następnie grał też m.in. w
"Predatorze",
"Parszywej dwunastce 2" czy
"Słoneczny wojowniku". W 1996 roku wyreżyserował film
"Billy Lone Bear", w którym zagrał też główną rolę.
W 2003 roku próbował także swoich sił w polityce, startując w wyborach na gubernatora Kentucky.
Zmarł w wieku 76 lat.