Amerykański scenarzysta
Stewart Stern nie żyje. Gildia Scenarzystów poinformowała, że zmarł w poniedziałek. Miał 92 lata. Odszedł w szpitalu w Seattle, od lat zmagał się z rakiem.
Stern był weteranem II Wojny Światowej, odznaczono go Purpurowym Sercem. Jego kariera w Hollywood trwała ponad 50 lat. Napisał scenariusze m.in. do
"Buntownika bez powodu" i
"Spokojnego Amerykanina". Dwukrotnie nominowano go do Oscara - za
"Teresę" oraz
"Rachelo, Rachelo".
Christopher McQuarrie zdążył nakręcić o nim film dokumentalny. Obraz jest w fazie montażu.