W najnowszym wywiadzie dla "Harper’s Bazaar" Reese Witherspoon wróciła wspomnieniami do czasów, gdy jako 19-latka zagrała u boku Marka Wahlberga w dreszczowcu "Strach" z 1996 roku. Laureatka Oscara przyznała, że realizacja słynnej sceny erotycznej na rollercoasterze nie była dla niej "szczególnie miłym doświadczeniem".
Co działo się na planie filmu "Strach"?
Nie miałam nad tym kontroli - ocenia po latach
Witherspoon -
W scenariuszu cała sytuacja nie była szczegółowo opisana. Zdaje się, że było to coś, co wymyślił reżyser. Kiedy mi to zaproponował na planie, odmówiłam. Ostatecznie w ujęciach, w których widzimy ciało bohaterki poniżej pasa, wykorzystano dublerkę.
Oczywiście nie jestem z tego powodu straumatyzowana. Było to jednak doświadczenie formatywne - mówi
Witherspoon -
Zrozumiałam wtedy, jaka jest moja pozycja w hierarchii filmowej. Była to kolejna sytuacja, która sprawiła, że chciałam zacząć wprowadzać zmiany. Chciałam mieć większą kontrolę, aby móc opowiadać historie z kobiecej, a nie męskiej perspektywy. Reese Witherspoon: ceniona producentka
Dziś
Witherspoon jest właścicielką firmy producenckiej Hello Sunshine, która uczestniczyła w realizacji takich głośnych projektów jak "
Zaginiona dziewczyna", "
Dzika droga", "
Wielkie kłamstewka", "
Gdzie śpiewają raki" czy nominowane wczoraj do nagrody Emmy "
Daisy Jones & the Six".
W "
Strachu"
Witherspoon gra nastolatkę Nicole, która zakochuje się w starszym o kilka lat Davidzie (
Mark Wahlberg). Relacja młodej pary spotyka się z ostrą krytyką ze strony ojca dziewczyny. Zadurzona Nicole nie zamierza jednak przestać spotykać się z wybrankiem serca. Wkrótce David zaczyna jednak odkrywać przed bohaterką swoje drugie, przerażające oblicze.