Film
"Piękny umysł" z
Russellem Crowe w roli głównej został skrytykowany za pominięcie w nim homoseksualnych związków genialnego matematyka Johna Nasha oraz jego antysemickich wypowiedzi podczas walki ze schizofrenią.
W obronie filmu wystąpił zarówno
Russell Crowe, jak i jego reżyser
Ron Howard, który powiedział: "To bardzo szlachetna postać. Sądzę, że wytykanie mu zachowań, które miały miejsce podczas jego walki w chorobą umysłową, jest po prostu niesprawiedliwe wobec niego i całego świata."
Nie wiadomo, z jakiego źródła pochodzą ataki na film o genialnym nobliście, jednak przypuszcza się, że autorami są osoby związane z filmami konkurującymi z
"Pięknym umysłem" o Oscara, zaś celem ataków jest nakłonienie członków Amerykańskiej Akademii Filmowej do zignorowania filmu.