Aaron Johnson (
"Kick-Ass", "Anna Karenina") jest głównym kandydatem do roli Quicksilvera w
"Avengers 2".
Bohater i jego siostra bliźniaczka Scarlet Witch to postaci wymyślone przez Stana Lee. Po raz pierwszy pojawili się w komiksie "X-Men" w 1964 roku. Ich filmowe wersje będą się jednak różnić od tych znanych z komiksów. Po pierwsze, nie będą mutantami. A co ważniejsze, w filmie nie padnie ani jedno słowo na temat ojca rodzeństwa, którym w komiksie był sam Magneto.
Reżyser
"Avengers 2" Joss Whedon przyznaje:
Wychowałem się w uwielbieniu dla tych postaci. Wydaje mi się, że ich moce są bardzo interesujące i jest mnóstwo ciekawych możliwości ich wykorzystania. Jednym z problemów, przed którymi stanąłem przy poprzednim filmie, było to, że większość superbohaterów bazuje na sile fizycznej - mogą po prostu mocno walnąć, strzelić, cokolwiek. Koniec końców, nie było to dla widzów nudne, ale przy sequelu przydałoby się trochę świeżości. Quicksilver ma niesamowitą szybkość, z kolei jego siostra może naginać czasoprzestrzeń i posiada umiejętność telepatii. Myślę, że można to ciekawie wykorzystać.
Przypomnijmy, że Quicksilver pojawi się również w
"X-Men: Days of Future Past", którzy trafią do kin w przyszłym roku. W filmie
Bryana Singera zagra go
Evan Peters.
Aaron Johnson pracuje aktualnie na planie nowej
"Godzilli". Premierę
"Avengers 2" zaplanowano na 2015 rok.