Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku jednym z najpopularniejszych tematów newsów na Filmwebie był projekt
"Red Sonja", czyli nowej kinowej wersji
"Czerwonej Sonji". Niestety temat zmarł śmiercią naturalną w 2011 roku. Ale w Hollywood nic naprawdę nie ginie i teraz okazuje się, że
"Red Sonja" znów ma szansę na realizację.
Projekt powstanie dla Nu Image/Millennium Films. Wytwórnie właśnie zatrudniły scenarzystę do opracowania fabuły. Został nim nieznany szerszej publiczności Christopher Cosmos. Szczegóły jego podejścia do tematu nie są na razie znane. Projekt nie ma też ani gwiazdy, ani reżysera.
Przez lata realizacji widowiska
"Red Sonja" próbował dokonać
Robert Rodriguez. Najpierw miał być reżyserem, potem jedynie producentem. Jego miejsce jako reżysera zajął
Douglas Aarniokoski. Gwiazdą tego widowiska miała być
Rose McGowan. Jedynym śladem po tym filmie jest seria plakatów:
McGowan była pierwszą osobą, która wykruszyła się z projektu. Jej następczynią mogła zostać
Megan Fox, a później
Amber Heard. Ostatecznie jednak wszystkim związanym z filmem przestało zależeć i plany realizacji trafiły do kosza.
Tytułowa Sonia to dzielna wojowniczka, która wraz z grupą gladiatorów wyrusza przeciwko demonicznej królowej. Ta zabiła bliskich Sonii, by zagarnąć Talizman, przy pomocy którego zamierza przejąć władzę nad światem.