Box Office USA: Trump, Clinton i Matthew zatrzymali Amerykanów w domach
/ 10-10-2016 09:02
Według prognoz po raz drugi w historii amerykańskiego box office'u w tym roku zostanie przekroczona granica 11 miliardów dolarów łącznych wpływów. Jednak patrząc na wyniki ostatniego weekendu (jak i kilku poprzednich) trudno jest w to uwierzyć. To był najgorszy 41. weekend od 2011 roku. Wpływy wyniosą ok. 104 mln dolarów. Dwa lata temu, kiedy do kin wchodziła "Zaginiona dziewczyna", uzyskano rekordową kwotę 147,5 mln dolarów. Część Amerykanów na wschodzie i południowym-wschodzie została zatrzymana w domach przez huragan Matthew. Frekwencji kinowej szkodziła również wyczekiwana niedzielna debata prezydencka, szczególnie w kontekście wycieku taśmy z wywiadu Trumpa sprzed dekady, w którym wyrażał swoją opinię o kobietach (co było wiadomością dnia ostatnich kilku dni).
W tak trudnych warunkach najlepiej poradziła sobie "Dziewczyna z pociągu". Ekranizacja bestsellerowej powieści nie miała najmniejszych problemów z zajęciem pierwszego miejsca. Co prawda nadzieje były wyższe ("Zaginiona dziewczyna" na otwarcie zgarnęła 37,5 mln dolarów), jednak 24,7 mln dolarów zarobione przez "Dziewczynę z pociągu" to wciąż całkiem solidny wynik. Dla reżysera, Tate'a Taylora, jest to niemal identyczne otwarcie do jego pierwszego hitu, "Służących" (24 mln dolarów, w sumie 169,7 mln). Dla Emily Blunt jest to lepszy start od jej dwóch poprzednich tytułów ("Łowca i Królowa Lodu" oraz "Sicario"). Co ciekawe, aż 70% widowni stanowiły kobiety, a ponad 55% osób na pokazach miała powyżej 35 lat.
Zdecydowanie gorzej zaprezentował się podczas historyczny obraz "The Birth of a Nation". Kiedy film zadebiutował na Sundance, uznano go za rewelację. Fox Searchlight kupiło prawa do dystrybucji za rekordową kwotę 17,5 mln dolarów (budżet produkcji wyniósł ok. 10 mln dolarów). Niestety potem wokół reżysera narosło sporo kontrowersji (związanych z dawnymi oskarżeniami o gwałt) i film zaczął tracić na atrakcyjności (pokaz dla członków Akademii, który miał miejsce w ostatnim czasie, odbył się przy pustej w połowie sali). Mimo to dystrybutor liczył, że uda się przekroczyć granicę 10 milionów dolarów na otwarcie. Tak się nie stało. Według szacunków "The Birth of a Nation" zgarnęło zaledwie 7,1 mln dolarów. Fox Searchlight twierdzi co prawda, że jest zadowolone z rezultatu. Nadzieją dla studia jest wysoka także ocena widzów (A w CinemaScore), co może sugerować, że obraz będzie mieć długie nogi. Wydaje się jednak wielce prawdopodobne, że nadchodzących latach studio będzie mniej skłonne do kupowania festiwalowych tytułów za ośmiocyfrowe kwoty.
Trzecia z dużych premier, ekranizacja młodzieżowej powieści "Middle School: The Worst Years of My Life", przeszła w kinach bez echa. Na otwarcie film zarobił 6,9 mln dolarów. W karierze reżysera Steve'a Carra jest to drugi najgorszy wynik otwarcia (bez uwzględniania antologii "Movie 43") w karierze. Tylko "Kontrola gniewu" 11 lat temu wystartowała z niższego poziomu (5 mln dolarów).
Z kolei dla starszych tytułów ostatni weekend okazał się całkiem znośny. Największy spadek zanotował "Osobliwy dom Pani Peregrine", a i tak stracił mniej niż połowę wpływów (48%). Redukcja w przypadku pozostałych tytułów pierwszej dziesiątki wyniosła od 35% do niespełna 42%.
Nasze zestawienie wygląda następująco:
W najbliższy piątek do kin trafią: nowy film z Benem Affleckiem w roli głównej – "Księgowy", wyciągnięty z zapomnienia familijny film fantasy "Max Steel" oraz zapis występu Kevina Harta – "Kevin Hart: What Now?".
W tak trudnych warunkach najlepiej poradziła sobie "Dziewczyna z pociągu". Ekranizacja bestsellerowej powieści nie miała najmniejszych problemów z zajęciem pierwszego miejsca. Co prawda nadzieje były wyższe ("Zaginiona dziewczyna" na otwarcie zgarnęła 37,5 mln dolarów), jednak 24,7 mln dolarów zarobione przez "Dziewczynę z pociągu" to wciąż całkiem solidny wynik. Dla reżysera, Tate'a Taylora, jest to niemal identyczne otwarcie do jego pierwszego hitu, "Służących" (24 mln dolarów, w sumie 169,7 mln). Dla Emily Blunt jest to lepszy start od jej dwóch poprzednich tytułów ("Łowca i Królowa Lodu" oraz "Sicario"). Co ciekawe, aż 70% widowni stanowiły kobiety, a ponad 55% osób na pokazach miała powyżej 35 lat.
Zdecydowanie gorzej zaprezentował się podczas historyczny obraz "The Birth of a Nation". Kiedy film zadebiutował na Sundance, uznano go za rewelację. Fox Searchlight kupiło prawa do dystrybucji za rekordową kwotę 17,5 mln dolarów (budżet produkcji wyniósł ok. 10 mln dolarów). Niestety potem wokół reżysera narosło sporo kontrowersji (związanych z dawnymi oskarżeniami o gwałt) i film zaczął tracić na atrakcyjności (pokaz dla członków Akademii, który miał miejsce w ostatnim czasie, odbył się przy pustej w połowie sali). Mimo to dystrybutor liczył, że uda się przekroczyć granicę 10 milionów dolarów na otwarcie. Tak się nie stało. Według szacunków "The Birth of a Nation" zgarnęło zaledwie 7,1 mln dolarów. Fox Searchlight twierdzi co prawda, że jest zadowolone z rezultatu. Nadzieją dla studia jest wysoka także ocena widzów (A w CinemaScore), co może sugerować, że obraz będzie mieć długie nogi. Wydaje się jednak wielce prawdopodobne, że nadchodzących latach studio będzie mniej skłonne do kupowania festiwalowych tytułów za ośmiocyfrowe kwoty.
Trzecia z dużych premier, ekranizacja młodzieżowej powieści "Middle School: The Worst Years of My Life", przeszła w kinach bez echa. Na otwarcie film zarobił 6,9 mln dolarów. W karierze reżysera Steve'a Carra jest to drugi najgorszy wynik otwarcia (bez uwzględniania antologii "Movie 43") w karierze. Tylko "Kontrola gniewu" 11 lat temu wystartowała z niższego poziomu (5 mln dolarów).
Z kolei dla starszych tytułów ostatni weekend okazał się całkiem znośny. Największy spadek zanotował "Osobliwy dom Pani Peregrine", a i tak stracił mniej niż połowę wpływów (48%). Redukcja w przypadku pozostałych tytułów pierwszej dziesiątki wyniosła od 35% do niespełna 42%.
Nasze zestawienie wygląda następująco:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Dziewczyna z pociągu | $24,7 | $24,7 | 1 | 3,144 |
| 2 | Osobliwy dom Pani Peregrine | $15,0 | $51,1 | 2 | 3,705 |
| 3 | Żywioł. Deepwater Horizon | $11,8 | $38,5 | 2 | 3,259 |
| 4 | Siedmiu wspaniałych | $9,2 | $75,9 | 3 | 3,696 |
| 5 | Bociany | $8,5 | $50,1 | 3 | 3,608 |
| 6 | The Birth of a Nation | $7,1 | $7,1 | 1 | 2,105 |
| 7 | Middle School: The Worst Years of My Life | $6,9 | $6,9 | 1 | 2,822 |
| 8 | Sully | $5,3 | $113,5 | 5 | 3,058 |
| 9 | Asy bez kasy | $4,1 | $12,8 | 2 | 3,042 |
| 10 | Queen of Katwe | $1,6 | $5,4 | 3 | 1,259 |
W najbliższy piątek do kin trafią: nowy film z Benem Affleckiem w roli głównej – "Księgowy", wyciągnięty z zapomnienia familijny film fantasy "Max Steel" oraz zapis występu Kevina Harta – "Kevin Hart: What Now?".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
