Goszcząc w programie "Sarah O'Connell Show", Alex Winter ujawnił, że trwają prace nad czwartą częścią komediowego cyklu "Bill i Ted". Kiedy w takim razie możemy spodziewać się nowego filmu? Bill i Ted po raz czwarty?
Dopracowujemy pomysł na czwarty film, który wszystkim nam się podoba - mówi
Winter -
Chłopaki zabierają się do pisania scenariusza, więc zobaczymy. Rozkręcenie tego typu rzeczy zajmuje trochę czasu. Musimy wiedzieć, że mamy coś świetnego. W przeciwnym wypadku nie chcemy się za to zabierać. Kochamy filmy o Billu i Tedzie, ponieważ są dziwaczne i nie są typowymi produkcjami głównego nurtu - tłumaczy aktor wcielający się w postać poczciwego rockmana Billa -
Nigdy nie były to filmy nastawione na zarabianie pieniędzy. Nikt nie wzbogacił się na "Billu i Tedzie". To filmy robione z miłości. Wpadliśmy na naprawdę dobry pomysł na czwartą część. Nie mogę niczego zdradzić – w przeciwnym wypadku zostałbym poćwiartowany. To naprawdę dobry pomysł. Zobaczymy, czy rzeczywiście uda nam się go zrealizować. Przypomnijmy: pierwsza część serii -
"Wspaniała przygoda Billa i Teda" - trafiła na ekrany w 1989 roku. Sequel zatytułowany
"Szalona wyprawa Billa i Teda" miał premierę dwa lata później. W 2020 roku światło dzienne ujrzeli
"Bill i Ted ratują wszechświat". W trzecim filmie grani przez Wintera i
Keanu Reevesa tytułowi bohaterowie zmagają się z dojrzałością i rodzinnymi obowiązkami. Panowie napisali już tysiące piosenek, ale ani jednej dobrej, nie mówiąc już o najlepszej piosence wszech czasów. Kiedy faktura czasu zaczyna się kruszyć, przybysz z przyszłości ostrzega naszych bohaterów, że tylko ich piosenka może ocalić świat. W poszukiwaniu inspiracji Bill i Ted wyruszają w podróż w czasie, by znaleźć song, który przywróci harmonię wszechświata. Przy pomocy swoich córek, kilku historycznych postaci oraz sympatycznych legend muzyki odnajdą dużo więcej niż tylko piosenkę.
Zwiastun filmu "Bill i Ted ratują wszechświat"