Jon Snow i Sansa Stark znaleźli się pod koniec szóstego sezonu
"Gry o tron" w zupełnie nowej sytuacji. Czego możemy oczekiwać po ich relacji w sezonie siódmym?
Kit Harington, odtwórca roli Jona, zdradził co nieco na ten temat.
Od pierwszej sceny jest między nimi napięcie, ujawnił aktor.
To wciąż te same problemy: ona kwestionuje jego decyzje i przywództwo, on jej nie słucha. Zobaczymy jednak, jak daleko ich to zaprowadzi. Wykraczamy już poza przekomarzanki między rodzeństwem, teraz to walka o władzę między dwojgiem ludzi. Harington skomentował także zmianę, jaka zaszła w jego bohaterze:
To miła odmiana dla mnie. Jon mówi więcej, jest bardziej pewny siebie. Nie tylko wie, co ma zrobić, ale i jest bardziej pewien tego, co mówi - wcześniej dominował zaś u niego strach i wątpliwości. Wreszcie mogę się czymś cieszyć, a nie tylko pomrukiwać. Pierwszy odcinek nowego sezonu będzie miał premierę 16 lipca na antenie HBO.