Armie Hammer był ostatnio gościem "The Louis Theroux Podcast", gdzie szczerze opowiedział o swoim zachowaniu, które doprowadziło do jego skasowania.
Co Armie Hammer miał na myśli, gdy pisał "Jestem 100-procentowym kanibalem"?
W trakcie podcastu
Armie Hammer został zapytany o wiadomości, które wyciekły do opinii publicznej i za sprawą których to przypięto mu łatkę kanibala.
Gwiazda "
Tamtych dni, tamtych nocy" wyraźnie podkreślił, że wiadomości zostały cyfrowo zmanipulowane i pozbawione kontekstu. W rzeczywistości był to żart, część swobodnej rozmowy pomiędzy dwójką osób, które lubią ryzykowny humor.
Czasami, gdy jest się z osobą w związku, chodzi się na randki, uprawia seks, a do tego wmiesza się alkohol czy narkotyki, zabawnym wydaje się wywoływać kontrowersje, przekraczać lekko granice. Czy to jednak oznacza, że kiedykolwiek planowałem wyciąć komuś kawałek ciała i zjeść go? Nie! – powiedział w wywiadzie
Hammer.
Getty Images © Jeff Kravitz Aktor opowiedział też o swoim zachowaniu, przez które został oskarżony w mediach o molestowanie seksualne. Oto, co miał do powiedzenia na ten temat:
Traktowałem ludzi jak chodzące narkotyki: sprawialiście, że czułem się niesamowicie, więc całkowicie w to wchodziłem. Rzucałem się na oślep w burzliwy romans, szalone wycieczki i wszystkie ekscytujące rzeczy, a potem wracałem do domu i mówiłem: "dzięki, było super" i zwracałem uwagę na kogoś innego. Robiłem tak z wieloma osobami. I rozumiem, że wiele z nich było na mnie wściekłych. Czy byłem ch*jem? Oczywiście! Nie mam problemu z przyznaniem tego. Ale to nie jest nielegalne. Kariera
Hammera załamała się w 2021 roku, kiedy wydawało się, że Hollywood ma u swoich stóp. Aktor od pewnego czasu próbuje wrócić do łask branży i opinii publicznej. Ma już nawet pierwsze propozycje ról na swoim koncie. Wystąpi na przykład w filmie
Uwe Bolla "
The Dark Knight".
Zwiastun filmu "Śmierć na Nilu", ostatniego obrazu kinowego z udziałem Armie Hammera