"To filmy dla dzieci". Lucas broni prequeli, krytykuje nowe "Gwiezdne wojny"

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/%22To+filmy+dla+dzieci%22.+Lucas+broni+prequeli%2C+krytykuje+nowe+%22Star+Wars%22-155781
"To filmy dla dzieci". Lucas broni prequeli, krytykuje nowe "Gwiezdne wojny"
źródło: Getty Images
autor: Lionel Hahn
80-letni George Lucas spotkał się ze swoimi fanami podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes, na którym otrzymał Złotą Palmę za wkład w kino. Reżyser opowiedział o swojej karierze i pracy nad "THX 1138" czy "Amerykańskim graffiti". Poruszono też wątek "Gwiezdnych wojen". Lucas stanął m.in. w obronie trylogii prequeli. Nie miał za to ciepłych słów dla twórców nowych odsłon cyklu.

Lucas: "Gwiezdne wojny" są dla dzieci





George Lucas stanął w obronie "Gwiezdnych wojen", broniąc ich przed krytykami, którzy zarzucają im prostotę czy infantylizm: To miał być film młodzieżowy dla 12-latków, którzy zaczynają dojrzewać, nie wiedzą, co robić, i zadają wielkie pytania: "czym mam się martwić?" albo "co jest ważne w życiu?", wyjaśnił Lucas. "Gwiezdne wojny" mają to w sobie. Głęboko zakopane, ale rozumiesz to - zwłaszcza, jeśli jesteś młody.
  
Zdaniem Lucasa negatywna reakcja na prequele przyszła ze strony fanów, którzy mieli 10 lat, kiedy zobaczyli pierwszy film i nie chcieli oglądać filmu dla dzieci. Powszechna krytyka Jar Jar Binksa przypomniała zresztą twórcy krytykę, z jaką spotkała się inna postać:
   
Każdy mówił to samo o C-3PO: że jest irytujący i musimy się go pozbyć. Kiedy nakręciłem trzeci film, tak samo mówiono o Ewokach: "To małe misie. To film dla dzieci, nie chcemy oglądać filmu dla dzieci". A ja na to: "To JEST film dla dzieci. To zawsze był film dla dzieci".

Lucas broni odnowionych cyfrowo wersji





Lucas stanął też w obronie swojej decyzji, by odświeżyć oryginalną trylogię i wprowadzić do kin z nowymi, cyfrowymi efektami specjalnymi: Głęboko wierzę w to, że reżyser, scenarzysta czy filmowiec powinien mieć prawo do tego, by jego film wyglądał, tak jak on tego chce.

Fani liczący na wydanie Blu-ray oryginalnej wersji z 1977 - bez cyfrowego liftingu - nie mają więc na co liczyć: Wypuściliśmy oryginalny film na LaserDiscu i wszyscy się zezłościli, że wygląda okropnie. Powiedziałam im, że wiem. Ten film tak wyglądał.

Lucas krytykuje "Gwiezdne wojny" Disneya





Lucas skrytykował też nowe części serii zrealizowane pod zwierzchnictwem studia Disney, któremu sprzedał Lucasfilm w 2012 roku: Tylko ja wiedziałem, czym są "Gwiezdne wojny", tylko ja znałem ten świat - a jest go całkiem sporo. Nikt na przykład nie rozumiał Mocy. Kiedy zaczęli kręcić nowe filmy - po tym, jak sprzedałem firmę - wiele idei z oryginału gdzieś przepadło. Ale tak to już jest.


7 WSPANIAŁYCH: Największe zaskoczenia w "Gwiezdnych wojnach"