Festiwale i nagrody
"Smoleńsk" Antoniego Krauzego jednak zostanie pokazany w Gdyni, ale w kwestii jego statusu festiwalowego nic się nie zmienia: obraz nie będzie walczył o Złote Lwy. Pozakonkursowy pokaz filmu odbędzie się 21 września o 17:00 w Multikinie.
"Decyzję o specjalnym, pozakonkursowym pokazie "Smoleńsk" Antoniego Krauzego podjąłem z pełnym przekonaniem kilka tygodni temu, kiedy okazało się, że gotowy film będzie miał premierę 9 września – mówi Michał Oleszczyk, Dyrektor Artystyczny Festiwalu. – Nie ma w polskiej historii ostatniego półwiecza wydarzenia równie traumatycznego, jak katastrofa smoleńska. Dlatego też uważam, że pierwszy film fabularny podejmujący się jej przedstawienia powinien zostać pokazany w ramach najważniejszego polskiego festiwalu. Kino polskie mówiło do tej pory o Smoleńsku w sposób metaforyczny, nie wprost: filmy takie jak "Prosto z nieba" Piotra Matwiejczyka czy "Onirica. Psie Pole" Lecha Majewskiego stanowiły pierwsze próby dotknięcia tego arcytrudnego tematu. Kolejną artystyczną próbę podejmuje na naszych oczach ceniony reżyser Antoni Krauze. Warto o niej w Gdyni porozmawiać.
Spotkanie po projekcji poprowadzi Łukasz Adamski ("W Sieci"), krytyk ceniony za niezależność i odwagę swych sądów. Mam nadzieję, że Festiwal Filmowy w Gdyni pomoże nam wszystkim w prowadzeniu rzeczowej rozmowy na temat, który wciąż jeszcze stanowi wyzwanie dla Polaków jako demokratycznej wspólnoty obywateli."
W swoim komentarzu do oficjalnego komunikatu Oleszczyk odniósł się również do zarzutów, jakoby brak filmu w programie festiwalu był podyktowany politycznymi względami. Podkreślił , że to właśnie próby blokowania filmu w Gdyni wobec jego wcześniejszej o tydzień premiery oraz faktu, że producent wcale nie zgłaszał go do Konkursu, równałyby się aktowi politycznej cenzury.
"Decyzję o specjalnym, pozakonkursowym pokazie "Smoleńsk" Antoniego Krauzego podjąłem z pełnym przekonaniem kilka tygodni temu, kiedy okazało się, że gotowy film będzie miał premierę 9 września – mówi Michał Oleszczyk, Dyrektor Artystyczny Festiwalu. – Nie ma w polskiej historii ostatniego półwiecza wydarzenia równie traumatycznego, jak katastrofa smoleńska. Dlatego też uważam, że pierwszy film fabularny podejmujący się jej przedstawienia powinien zostać pokazany w ramach najważniejszego polskiego festiwalu. Kino polskie mówiło do tej pory o Smoleńsku w sposób metaforyczny, nie wprost: filmy takie jak "Prosto z nieba" Piotra Matwiejczyka czy "Onirica. Psie Pole" Lecha Majewskiego stanowiły pierwsze próby dotknięcia tego arcytrudnego tematu. Kolejną artystyczną próbę podejmuje na naszych oczach ceniony reżyser Antoni Krauze. Warto o niej w Gdyni porozmawiać.
Spotkanie po projekcji poprowadzi Łukasz Adamski ("W Sieci"), krytyk ceniony za niezależność i odwagę swych sądów. Mam nadzieję, że Festiwal Filmowy w Gdyni pomoże nam wszystkim w prowadzeniu rzeczowej rozmowy na temat, który wciąż jeszcze stanowi wyzwanie dla Polaków jako demokratycznej wspólnoty obywateli."
W swoim komentarzu do oficjalnego komunikatu Oleszczyk odniósł się również do zarzutów, jakoby brak filmu w programie festiwalu był podyktowany politycznymi względami. Podkreślił , że to właśnie próby blokowania filmu w Gdyni wobec jego wcześniejszej o tydzień premiery oraz faktu, że producent wcale nie zgłaszał go do Konkursu, równałyby się aktowi politycznej cenzury.
powiązane artykuły Smoleńsk
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
