Francuski oficer odkrywa dowody na to, że najgłośniejszy proces o zdradę ojczyzny opierał się na sfabrykowanych dowodach. Najwyżsi rangą dowódcy wojskowi robią wszystko, żeby zatuszować sprawę. Zekranizowana przez Romana Polańskiego powieść Roberta Harrisa osnuta jest wokół afery Dreyfusa, politycznego skandalu, który wstrząsnął Europą końca XIX wieku. Sprawa Alfreda Dreyfusa podzieliła na przełomie XIX i XX wieku nie tylko Francję, ale też całą Europę. Oficer żydowskiego pochodzenia został oskarżony o szpiegostwo na rzecz Niemiec. Nagonka na niego zjednoczyła narodowców i prawicę.
Kapitan Alfred Dreyfus, oficer pochodzenia żydowskiego, na podstawie sfałszowanych dowodów zostaje oskarżony o zdradę i szpiegostwo na rzecz Niemiec. Zostaje zdegradowany i dożywotnio zesłany na Diabelską Wyspę u wybrzeży Gujany Francuskiej.
Sprawa wydaje się zamknięta, jednakże Georges Picquart, najmłodszy pułkownik w wojsku francuskim, zostaje szefem tajnej sekcji wywiadu wojskowego i krótko po objęciu stanowiska orientuje się, że dowody w sprawie Dreyfusa są spreparowane, a kapitan padł ofiarą z jednej strony nastrojów antyżydowskich, a z drugiej – osobistych ambicji politycznych ministra wojny; na domiar złego wojsko nie chce się przyznać do pomyłki, nawet wtedy, gdy Picquart identyfikuje prawdziwego zdrajcę. Sytuacja staje się kuriozalna – wojsko, uparcie tkwiąc w błędzie, robi wszystko, byleby nie wypuścić z więzienia niewinnego człowieka, nawet kosztem puszczenia wolno prawdziwego szpiega. Ale Picquart nie rezygnuje i wbrew knowaniom szajki generałów próbuje doprowadzić do uwolnienia Dreyfusa.
Sprawa, rozdmuchiwana także przez bogatą rodzinę Dreyfusa, staje się głośna. Po stronie niewinnego opowiadają się różni znani Francuzi, w tym Emile Zola, który po swoim słynnym artykule Oskarżam! musi uciekać z Francji do Anglii. Afera zatacza coraz szersze kręgi, lecz mimo niezbitych dowodów, które przedstawia Picquart, wojsko wygrywa wszystkie starcia sądowe.
Książka
Harrisa szczegółowo opisuje te zmagania Picquarta: kolejne procesy, kolejne matactwa wojskowych, kilkakrotne aresztowanie Picquarta i wydalenie go z wojska, aż po ostateczne uniewinnienie Dreyfusa po wielu latach walki, w roku 1906. Jak sam autor zaznacza we wstępie, jest to dokument podany w formie powieści. Ale ani przez chwilę nie wieje nudą, przeciwnie – książka jest znakomicie napisana i fascynująca. Jej wartość nie tkwi jednak w szczegółowym opisie przebiegu tej najgłośniejszej chyba afery politycznej, której rozmaite skutki trwają do dziś.
Mistrzostwo Harrisa polega na tym, że opowiadając nam znaną aferę polityczną z przełomu wieków XIX i XX, pisze książkę jak najbardziej aktualną współcześnie – o wynaturzeniach władzy; o tym, jak służby specjalne mają tendencję do wymykania się spod wszelkiej kontroli i uprawiania własnej polityki; o tym, jak media niszczą ludzi; o tym, jak w imię bezpieczeństwa narodowego można gwałcić prawa jednostki; i wreszcie o tym, że każda władza za wszelką cenę pragnie ukryć swoje błędy i za nic nie chce się przyznać do pomyłki.