Choć od premiery "Nie czas umierać" minęły już trzy lata, nadal nie wiemy nic na temat kolejnego filmu o przygodach Jamesa Bonda. Jak wynika z artykułu opublikowanego przez "The Wall Street Journal", głównym powodem zastoju jest konflikt między producentką serii Barbarą Broccoli a wytwórnią Amazon MGM Studios, która posiada prawa do dystrybucji widowisk o przygodach agenta 007. James Bond jak Marvel?
Amazon chce podobno stworzyć ekranowe uniwersum
Jamesa Bonda w stylu
Marvela. W jego skład miałyby wchodzić filmowe jak i serialowe spin-offy poświęcone innym postaciom ze świata szpiega jego królewskiej mości.
Broccoli, której rodzina jest właścicielem praw do serii, nie przyjęła pomysłów Amazonu z entuzjazmem. Ponoć uważa szefostwo studiów za "piep*zonych idiotów". Rozwścieczyło ją zwłaszcza nazwanie bondowskiego cyklu mianem "contentu" przez szefową Amazon MGM Studios, Jennifer Salke.
Getty Images © Eamonn M. McCormack Producentka odmawia realizacji nowych filmów o Bondzie we współpracy z firmą Jeffa Bezosa. Zamiast tego
Broccoli zamierza skupić się na realizacji innych projektów, w tym chociażby na nowej uwspółcześnionej adaptacji "Otella" z
Danielem Craigiem w jednej z głównych ról.
Filmowa seria o przygodach
Jamesa Bonda istnieje od 60 lat. W tym czasie w agenta 007 wcielili się
Sean Connery,
George Lazenby,
Roger Moore,
Timothy Dalton,
Pierce Brosnan oraz wspomniany już
Craig. Uwzględniając inflację, widowiska o przygodach szpiega zarobiły łącznie ponad 19 miliardów dolarów.
RANKING: najlepsze sceny z "Bonda" z udziałem Danial Craiga