Od kilku lat informowaliśmy na stronach Filmwebu o tym, że
Zak Penn (
"Player One") pracuje nad scenariuszem nowego filmu osadzonego w uniwersum
"Matriksa". Kiedy jednak Warner Bros. oficjalnie ogłosiło plan realizacji widowiska
"Matrix 4" z
Laną Wachowski jako reżyserką, większość uznała, że projekt
Penna trafił do kosza. Teraz jednak sam scenarzysta postanowił wyjaśnić sprawę.
W opublikowanym wczoraj na Twitterze poście
Penn potwierdził, że jego
"Matrix" jest wciąż w przygotowaniu i jest to inny film od tego, nad którym pracuje
Wachowski. Jej obraz będzie sequelem, podczas gdy akcja widowiska
Penna osadzona jest przed wydarzeniami z pierwszego
"Matriksa".
Niestety, na chwilę obecną jest to jedyna informacja, jaką mamy na temat scenariusza przygotowanego przez
Penna. W 2017 roku mówiło się, że gwiazdą widowiska będzie
Michael B. Jordan. Niektórzy sugerowali, że może być młodym Morfeuszem. Nie wiadomo, czy cokolwiek z tego wciąż jest prawdą (i czy w ogóle nią było).