W wieku 91 odszedł wybitny pisarz
J.D. Salinger, autor m.in. kultowego "Buszującego w zbożu". Choć jego twórczość cieszyła się olbrzymią popularnością wśród czytelników, Hollywood nigdy nie mogło po nią sięgnąć.
W 1949 roku do kin trafił film
"Moje zwariowane serce", oparty na opowiadaniu
Salingera pt. "Uncle Wiggily in Connecticut". Obraz spotkał się z koszmarnym przyjęciem wśród krytyki i widzów. Zdruzgotany pisarz postanowił wówczas, że żadne inne dzieło, które wyszło spod jego pióra, nie trafi nigdy na ekran.
Prawa do twórczości
Salingera znajdują się od 2008 roku w rękach fundacji jego imienia. Stojące na jej czele osoby zapowiedziały wczoraj, że Fabryka Snów wciąż nie ma szans na zekranizowanie dzieł pisarza.