PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=586583}

Zjawa

The Revenant
7,2 268 243
oceny
7,2 10 1 268243
6,5 46
ocen krytyków
Zjawa
powrót do forum filmu Zjawa

bo mamusię zabił jakiś włochaty brudas. Przestałem oglądać w 28 minucie. Średni film.

yadin

Misie są kochane. Lubię takie futrzaki.

ocenił(a) film na 8
vermes

Tak, lepiej dać się zabić.

Arweder

Trzeba kochać zwierzęta, a nie je zabijać. Nie wchodzić na ich teren, nie odbierać im ich jedzenia i nie ingerować za mocno w świat natury.

vermes

Dlaczego?

vermes

Co to znaczy "ich jedzenie", "ich terytorium" i czym jest "świat natury" oraz co rozumiesz poprzez "nie ingerować w niego"

Wojteq242

Zabijać można zwierzęta hodowlane, jak kaczki, kury, kurczaki, indyki, świnie. Dlaczego? Żeby jeść. Pozostałe należy szanować i o nie dbać. Dlaczego? Bo to świadczy o naszym człowieczeństwie.

Co to takiego świat natury? Spójrz na Bory Tucholskie, na Bieszczady. Jak nie pojmiesz, to ja nie wyjaśnię.

vermes

Dobra, ale czy w takim razie Glass miał dać się zabić, żeby tylko młode niedźwiedzie miały matkę. A co jeśli to niedźwiedź zabiłby Glassa, wtedy jego syn zostałby sam bez ojca "tylko dlatego że jakiś włochaty, brudny niedźwiedź zabił jego tatusia"?

ocenił(a) film na 8
Wojteq242

Dokładnie. Wątpię aby w sytuacji zagrożenia życia ktoś się zastanawiał, czy dobrze postąpi pociągając za spust.

Arweder

Jak wyżej.

Wojteq242

Posłuchaj. To nie moja wina, że ludzie dają się wciągać w takie rozmowy. Współcześni idioci nazywają to trollingiem, a ja obnażam, delikatnie mówiąc, niezbyt dobrą orientację w formach wypowiedzi. Świetnie się bawiłem czytając przez cały rok te komentarze.

ocenił(a) film na 8
vermes

a o człowieczeństwie nie świadczy hodowla tychże kaczek, kur gęsi itp?
nie mówiąc już o warunkach w jakich są "hodowane"?
niezły trolling
ale tylko "niezły"

ocenił(a) film na 8
vermes

Co znaczy nie ingerować w świat natury? Człowiek jest częścią natury tak jak ten niedźwiedź i podobnie walczy o swoje terytorium. Natura jest prosta i działa w niej prawo dżungli. Silny przeżyje, a słaby zginie. Nie wiem dlaczego ludzie myślą, że nie podlegają prawom natury....

vermes

Dawno nie czytałem takich głupot więc ci nie odpuszczę. Przegiąłeś pałę tymi swoimi mądrościami! Ty w ogóle znasz życie? Umiesz się wczuć w cudzą sytuację? Posiadasz coś takiego jak wyobraźnię? Umiesz w skupieniu i ze zrozumieniem oglądać filmy?
1. "Brudas" miał takie samo prawo być w tym lesie jak niedźwiedzie... ziemia to też dom homo sapiens. "Brudas" nie zaatakował niedźwiedzi, nie polował. Przypadkowo natknął się na nie i to głupie zwierzę go zaatakowało, bo to zwierzę błędnie oceniło sytuację... podobnie zresztą jak ty, więc jemu tym bardziej ciężko się dziwić... nie odebrało żadnej edukacji. W końcu "brudas" zaczął walczyć ze zwierzęciem dopiero, gdy już został zraniony. Ty wręcz piszesz, że to niedźwiedź się bronił! Człowieku, jak masz jakiś uraz do ludzi i źle ci z nami, to idź mieszkać do lasu z niedźwiedziami! Sądząc po tym jak postrzegasz relację "człowiek-barbarzyńca" a "pluszowe misie z wesołego gaju", może podarujesz misiom milkę, by się zaprzyjaźnić... twój problem.
2. Gdyby nie takie "brudasy" jak Glass, nie byłoby pewnie ciebie i twoich mądrości filozofie od pięciu boleści, bo pewnie ludzie by nie przetrwali. Poczytaj historię ludzkości. Mądrzy ludzie napisali tyle książek historycznych odwalając kawał ciężkiej, dobrej roboty, by ułatwić innym zdobywanie wiedzy. Glass to nie jakiś tam "brudas" tylko po prostu człowiek. Homo sapiens taki jak ty, ale nie żyjący w tak luksusowy sposób. Masz szacunek do zwierząt (fajnie), ale dla ludzi już nie? To dzięki "brudasom" z dzidami masz komputer, samochód, telefon i całą resztę. Okaż odrobinę szacunku przodkom, którzy ciężko pracowali na naszą teraźniejszość! Nie mieli traktorów, marketów, centralnego ogrzewania, bieżącej wody i całego tego rozleniwiającego współczesnych ludzi dobrodziejstwa, którzy z nudów i z nadmiaru czasu potrafią jedynie narzekać jak im ciężko oraz krytykować innych, że to oni wzięli na siebie najcięższą pracę. To, że masz CZYSTE ręce i nie jesteś "brudasem" zawdzięczasz właśnie im! Gdyby oni się nie brudzili od czasów pierwotnych po dzień dzisiejszy, ty musiał byś sam zostać "brudasem". Zostawił byś ten komputer i internet, pozbawił nas własnych refleksji i poszedł szukać pożywienia.
3. Zwierzęta hodowlane można zabijać celem pozyskania pożywienia, a dziczyzny już nie? Nie wiesz o czym mówisz człowieku. Zanim ludzie hodowali kaczuszki i kurki, to pożywiali się mięsem dzikich zwierząt, ponownie byś mógł dziś istnieć, a twój mózg ogarnąć obsługę komputera. Poza tym w czym misie są lepsze od krów, czy świń? Misie to drapieżniki - mordują inne stworzenia, gdy krówki wpierniczają zielsko i nikomu krzywdy nie robią. To im w pierwszym rzędzie powinno się dać spokój. To twoja sprawiedliwość i recepta na "człowieczeństwo"? Zabijać te najsłabsze, bezbronne, a szanować i podziwiać silne, dumne, piękne... i bezlitosne?
4. Kochasz kotki? To także bezlitosne, sadystyczne istoty. I jak wielu innym zwierzętom, daleko im do ludzi z dobrocią. Ludzie zdarzają się(!) podli, a nawet okrutni (to niezaprzeczalny fakt) i przyjęło się sądzić, że ludzie są źli, bo są świadomi swoich czynów, a zwierzątka (nieświadome biedaczki) i świat natury jest piękny i dobry. Chyba w bajkach. Natura zawsze była okrutna. Ilu ludzi męczyłoby taką np. mysz dla przyjemności, by potem ją dogorywającą zostawić na śmierć. Paru wypaczeńców by się znalazło pewnie. Kot potrafi zamęczyć mysz dla zabawy - nie z głodu! Pies co rozszarpał kota pewnie był głodny, albo... co bardziej prawdopodobne, przestraszył się i zaczął bronić... a może to jednak instynkt łowcy (zabójcy)? Często się słyszy mądrości typu: "ludzie są gorsi od zwierząt". A to nie ma ludzi dobrych? A to nie ludzie posiadają sumienie i litość i to nie oni pomagają i opiekują się zwierzętami, np. rannymi, gdy często inne zwierzę, jakby nie nadepnęło to by zeżarło?
5. Natura... obserwowałem tego lata, w upalny dzień staw przy brzegu... sporo zaskrońców było. W przeciągu pół godziny widziałem trzy ataki zaskrońców na żaby... 2 udane. Zaduszone w męczarniach. Tam nie istnieje w ogóle takie pojęcie jak humanitarne metody. W naturze jedno ciągle morduje i "osieraca" drugie. Nie tylko dla pożywienia. Zwierzęta potrafią walczyć i się okaleczać, co prowadzi drugie do powolnego zgonu, lub braku możliwości obrony przed innymi drapieżnikami, co z kolei prowadzi by bycia zjadanym żywcem. Świat natury jest okrutny. Bo życie to nie je bajka. Przemyśl to co napisałem i wyciągnij wnioski, albo idź zrobić sobie selfie z misiami. Ludzie tylko bywają źli, zwierzęta niestety często są, zależnie od gatunku, bo to istoty głupsze, pozbawione sumienia.

Fridleif

Stary! Postawiłeś mnie tym tekstem na nogi. Prawie kładłem się spać.

ocenił(a) film na 7
Fridleif

Aż dziw bierze, że tyle ludzi dało się wciągnąć w tę dyskusję. Takie komentarze jak te od Vermesa należy ignorować, bo tylko człowiek się niepotrzebnie denerwuje przed komputerem i traci wiarę w społeczeństwo - chyba te młodzieżowe jak mniemam. Po kilku pierwszych wypowiedziach widać, ze ten osobnik nie potrafi patrzeć na problem z różnych perspektyw. Ma swoją rację i choćby ktokolwiek próbował, to nie wytłumaczy mu nic, bo On wie najlepiej i tylko jego argumenty są dobre i bez żadnych wad.

A tak swoją drogą: Ludzie gość obejrzał 28 minut filmu, to już chyba wystarczająco pokazuje, że należy takie komenty ignorować i nie wdawać się w bezsensowną dyskusję !

bambus002

Może i trochę nie na temat... ale przy okazji tego co napisałeś pomyślałem, że wrzucę dla zainteresowanych link do najbardziej kontrowersyjnego wątku na jaki trafiłem do tej pory na tym forum... Polecam, bo takiej szopki pewnie dawno nie widzieliście. "Miłej" lektury.

http://www.filmweb.pl/film/Miasto+%C5%BCycia+i+%C5%9Bmierci-2009-468403/discussi on/Film+to+chi%C5%84ska+Propaganda+.,2298135

bambus002

Ludzie lubią takie tematy. Filmweb zarobił więcej dzięki kliknięciom na moje wpisy niż na uczone recenzje filmów.

vermes

znalazłam ten Twój wątek przypadkiem, ale jutro przeczytam chyba w całości. Póki co oglądam film:) 20 minuta, może wytrzymam dłużej:D pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 9
Fridleif

Świetny, racjonalny komentarz.

Alex_Tyler

Dziękuję, Panie Corleone:) Jest Pan najciekawszą postacią w całej trylogii;)

ocenił(a) film na 9
Fridleif

A również dziękuję. Zapraszam do rezydencji na Sycylię. :)

Alex_Tyler

Jasne. Niby zwykłe "zapraszam", a potem zazwyczaj trzeba kogoś zabić;)

vermes

Obejrzałeś 1/5 filmu i uznając cały za średni przestałeś, bo człowiek w walce 1 vs 1 zabił niedźwiedzia, który też chciał go zabić?...
Raczej niedorzeczne, poza tym filmy przyrodnicze również przestajesz oglądać, jeśli wilki zabiją sarnę, lwy antylopę, etc?

jan_niezbedny0

Sarnę też byś zabił? Ten człowiek zabił być może niebezpieczne zwierzę, ale to one je sprowokował. Dla mnie ten cały bohater byłby bohaterem, gdyby zaopiekował się tym małym misiem i go wychował na dorosłą osobę. Przecież jak niedźwiedź jest duży i opiekun sobie z nim nie radzi, można za wsze go oddać do ZOO. Jak byłem mały, to niedźwiedź odgryzł dziewczynce ramię. Dziś ona jest fotografem, ale misiowi nic się nie stało.

vermes

"Sarnę też byś zabił?"


Gdybym był wilkiem, lub musiał się przed nią bronić, jak ten z filmu przed misiem - to pewnie tak.
Ale ponieważ jedno i drugie nie jest realne, nie widzę takiej potrzeby.
Dziwne pytanie, nie wiem, jaki może mieć związek z tym, co napisałem. To zdaje się forum filmowe, a nie poświęcone ochronie przyrody.

jan_niezbedny0

To, czy ktoś zabija niedźwiedzia, to sprawa sumienia. Sumienie należy jednak kształtować w taki sposób, aby nie zawiodło w kluczowych momentach. Jako dzieci chodziliśmy kiedyś regularnie do ZOO. Najbardziej lubiłem patrzeć na dzikie koty. Jeden kiedyś zaczął warczeć na otoczenie. To było wspaniałe. Wtedy zrozumiałem, że prawdziwe zwierzę (niedźwiedź, puma, wilk, itp.) jest ważniejsze od człowieka. Bez wahania poświęciłbym życie drugiej osoby, aby ratować na przykład kota.

vermes

Aha...Czyli jednak animals-bzik (połączony z niechęcią do własnego rodzaju), którego właściwie łatwo było się domyślić już po pierwszym wpisie.

Tylko ciekawe, co by było gdybyś kiedyś - czego absolutnie nie życzę - zasłabł w towarzystwie kota.
Bo człowiek zapewne wezwałby pogotowie, natomiast kot?... Jest spore prawdopodobieństwo, że zająby się tobą w zupełnie inny sposób...Mam znajomego ratownika medycznego, który się takich przypadków naoglądał i nigdy nie chciałby mieszkać z kotem. I ja go rozumiem.
Tak, czy inaczej - dobrego samopoczucia.

jan_niezbedny0

Znajomy ratownik medyczny powinien przestać pić. Kot co najwyżej będzie wył pod drzwiami i wołał o pomoc. Mój kot jest więcej warto od wszystkich ludzi, z którymi muszę pracować. Z własnego gatunku lubię Karola Wojtyłę i parę innych osób.

vermes

Znajomy ratownik jest abstynentem.Za to niektórzy zoofanatycy zachowują się jakby byli po mocniejszych używkach.

jan_niezbedny0

Ja bardziej dopatrywałbym się objawów schizofrenii...
Schizofrenia - zaburzenie psychiczne zaliczane do grupy psychoz, czyli stanów charakteryzujących się zmienionym chorobowo, nieadekwatnym postrzeganiem, przeżywaniem, odbiorem i oceną rzeczywistości. (Źródło: Wikipedia).
Wyjaśnia ponadto: "Jako dzieci chodziliśmy kiedyś regularnie do ZOO." Ciekawe swoją drogą ile ma lat... dorosły człowiek, który wygaduje takie rzeczy musi mieć jakieś zaburzenia. On jest gotów poświęcać ludzi, by ratować zwierzęta i to w sytuacji, gdy to człowiek jest atakowany! Ogólnie zalecam kastrację i/lub automatyczny odbiór ewentualnych dzieci przez państwo. Mam nadzieję, iż instytucje pomocy społecznej monitorują sytuację jego rodziny. Kto wie czym nakarmi kota, jak mu się karma skończy, a sklepy będą zamknięte. Nędznymi, małymi homo sapiens?!!
P.S. Niegdyś, w wielu kulturach, by wypowiadać się publicznie na forum, należało mieć pełnię praw obywatelskich i ukończony pewien wiek... dziś dostęp do internetu;)

Fridleif

Przejrzyj słowniki i sprawdź znaczenie słowa "tępota". Potem wklej jako motto na swoje konto. W kilku krajach delfiny i inne zwierzęta mają status non-human person. A poświęcanie za człowieka? Posłużę się taką historią. Australia, pijani mężczyźni wchodzą do oceanu z piwem i papierosami do wody. Podpływają przyjaźnie zachowujaće się delfiny. Jeden z tych debilów zaczyna przypalać delfinowi nos. Delfin stosuje reakcję obronną i uderza śmiecia głową w brzuch. Śmieć nie dożywa do przyjazdu pogotowia, c dla świata było najlepszą rzeczą, jaką mógł zrobić. Obdukcja wykazała pęknięcie jamy brzusznej. Na szczecie delfin wraz z innymi odpłynął, bo pewnie ty byś z akarę kazał zastrzelić całe stado.

W internecie są makabryczne zdjęcia z zamęczonych kotów i psów. Robią to zwyrodnialcy, którzy nie zasługując nie tylko na miano ludzi, ale również na to, aby być wśród żywych. Takich ludzi poświęciłbym za jedno schronisko dla bezdomnych kotów i to bez wahania.

Wygrałem kilka procesów o znęcanie się nad zwierzętami z takimi wybitnymi aksjologami jak ty. Żebyś widział jak łkali przed obliczem sądu.

vermes

"Przejrzyj słowniki i sprawdź znaczenie słowa "tępota". Potem wklej jako motto na swoje konto."
Jeśli zarzucasz mi "tępotę" to to uargumentuj, logicznie, lub zamknij paszczę i przestań obrażać ludzi tylko dlatego, że są najwyraźniej dojrzalsi, widzą problem szerzej niż ty, nie szufladkują ludzi i nie głoszą skrajnych, fanatycznych poglądów, bo to z siebie robisz wówczas tępotę. Pisząc "ludzie" piszesz bowiem o całej ludzkości. Podajesz natomiast odosobnione przypadki ludzkiego bestialstwa i stwierdzasz, że ludzie są be. To takie proste według ciebie. Zastanów się człowieku. Ponadto "odbierasz" ludziom prawo do obrony przed atakiem ze strony zwierząt. Nie ważne, czy to zwierzę, czy człowiek... każda atakowana istota ma prawo się bronić, walczyć o własne życie. Zrozum to wreszcie fanatyku! A i bez słownika mogę stwierdzić, że słowo "tępy" nie oznacza człowieka, który nie jest psycholem i stara się kierować w życiu logiką. Może to więc ciebie tyczy... panie doktorze nauk przyrodniczych;)
Co do "podłego" gatunku homo sapiens...
Obok mnie śpi teraz kot, którego wyjąłem z osiedlowego śmietnika, z foliowej torebki, w której były obierki po ziemniakach, on i dwa inne martwe kotki. Już by się to pokrywało z twoją teorią o nikczemnych homo sapiens, ale zobaczmy co dalej... Nim go odnalazłem, piszczał coraz słabiej i minuty dzieliły go od śmierci. Pani lek. wet. dała mi za darmo sproszkowane mleko zastępujące mleko matki, a także buteleczkę ze smoczkiem, którym nie umiałem go jednak za dobrze karmić, bo jakoś nie chciał mi z tego pić. Pierwszy raz porządnie nakarmiła go moja dziewczyna, bo siłą wepchnęła mu ten smoczek do pyszczka. Ja bałem się to zrobić, by nie wyrządzić mu jakiejś krzywdy. Trzymałem go ślepego jeszcze, dwu- trzydniowego, mniejszego od rozłożonej dłoni w pudełku, na szalikach, koszulkach itp. Gdy wychodziłem do pracy, pudełko stawiałem na letnim grzejniku olejnym, który utrzymywał stałą temperaturę, aby mu było cieplej. Jak wracałem zajmowałem się nim, ale pamiętam, że wstawałem do niego także w nocy... Czasem brałem go do łóżka i spaliśmy razem, bo wtedy przestawał piszczeć z tęsknoty do matki. Jestem dla niego prawdopodobnie jedyną "matką" jaką znał, którą ujrzał, gdy po raz pierwszy otworzył oczy.
... jak to się ma do twojej teorii, że (wszyscy) ludzie są gorsi od zwierząt? Bo tak nas (i siebie na to wychodzi) ludzi szufladkujesz w swoich wypowiedziach. W ogóle lubisz uogólniać. Tymczasem dobrzy i źli, kolory czarne i białe występują tylko w bajkach. Rzeczywistość jest zróżnicowana, przepełniona wszelkimi odcieniami szarości. Miś? Dobry! Homo sapiens? Zły! - to tak nie działa. Dalej...
Gdyby ktoś lub coś zaatakowało mojego psa i zaczęło go krzywdzić, zwierzę, czy CZŁOWIEK... nieważne... nie odstąpiłbym go i walczył za niego, a nawet narażał własne bezpieczeństwo, bo to dla mnie członek rodziny. Gdybym porzucił w potrzebie swojego psa, zostawił go na śmierć, nie mógłbym sobie spojrzeć tak samo w twarz, jakbym opuścił ludzkiego kompana... Kiedyś w lesie znalazłem odgryzioną głowę wilczura w kagańcu na pysku... nie mógł się nawet bronić, gdy coś go zaatakowało. Nie ludzie, jak mniemam, lecz jakieś "pluszaki". A jego właściciel... gdzie był i czemu ludzie jak te jełopy chodzą do lasu bez żadnej broni? Ich broń to teraz telefon komórkowy i umiejętność komunikacji werbalnej z osobą z słuchawki).
Reasumując... nie próbuję się z tobą kłócić bez sensu, że ludzie nie bywają okrutni i nie zasługują za takie czyny na surowsze kary, niż obecnie stosowane, bo sam jak nieraz słyszę, co robią zwierzętom, to zestawiłbym ich na równi i wymierzył chętnie karę oko za oko... znęcał się na psie okładając go łańcuchem? Podajcie mi łańcuch... To jest sprawiedliwość! Zwierzęta mają takie samo prawo do ochrony jak ludzie. To głupsze, niższego gatunku, ale tak samo żywe istoty jak my i za znęcanie nad nimi powinny być kary jak za każde inne znęcanie! Problem tkwi w tym, że ty umiejscawiasz ludzi niżej w hierarchii. A ja się pytam jakim prawem? Bo to już nie jest sprawiedliwość. Dlaczego ludzie dobrzy mają być traktowani gorzej? Szkoda mi ciebie, jeśli nie spotkałeś na swojej drodze dobrych i wartościowych ludzi, a chyba tak być musi, skoro do całego gatunku ludzkiego masz uraz i chciałbyś go karać, a być może i unicestwić. Chciałbyś karać ludzi za znęcanie nad zwierzętami? Jestem z tobą. Ale karać za obronę przed nimi? To szaleństwo i straszna niesprawiedliwość! Dobrze, że nie jesteś jakimś dyktatorem, bo gdybyś był, mógłbyś wznowić igrzyska, jak te w starożytnym Rzymie, gdzie dzikie zwierzęta rozszarpywały ludzi na arenie.
Ludzie dawno, dawno temu, gdy jeszcze nie budowali miast, grodów i palisad... mieszkali wśród dzikich zwierząt, którym niejednokrotnie służyli za pożywienie. Uwierz mi... nie chciałbyś wrócić do czasów, gdy to nie człowiek dominował na ziemi. Bo pomimo wielu NAIWNYCH teorii z perspektywy "wygodnego fotela", termin "prawo dżungli" wywodzi się właśnie od twojej "cudnej" natury, którą przesadnie gloryfikujesz. Natury, gdzie silniejszy zabija słabszego, gdzie nie tylko zdarzają się pojedyncze, bestialskie jednostki, lecz masowo występują okrutne, nie posiadające sumienia stworzenia, które okazują litość tylko wtedy, gdy akurat nie są głodne. Choć i to nie do końca prawda, gdyż jestem przekonany, że Glass nie był jedyną ofiarą agresywnego zachowania dzikiego zwierzęcia. Zwierzęta potrafią atakować się wzajemnie i to nie tylko z głodu, ale także innych pobudek... wrodzona agresja, "zabawa" ofiarą.
Forum służy do tego, by wyrażać własne zdanie. Nie dziw się jednak, że jeśli jest ono stronnicze, nieobiektywne, niesprawiedliwe wobec jakiejś grupy, niezgodne ze znanymi powszechnie faktami, naiwne... spotka się z krytyką. Polecam też więcej samokrytyki i nie wypowiadania się na tematy, na których się znasz bardzo powierzchownie, a twoja wiedza bazuje głównie na "wydaje mi się...", "wierzę, że...". Chyba, że to podkreślasz w swojej wypowiedzi, wtedy jest ok. Nie obrażaj też ludzi tylko dlatego, że nie chcą ci przytakiwać i głosić fanatycznych, skrajnych poglądów. Bo to, że ktoś potrafi spojrzeć na problem z kilku perspektyw i pozostaje bardziej obiektywny, nie dowodzi, że jest "tępy". Myślę, że wręcz przeciwnie... to jemu bliżej do prawdy. Zdejmij więc klapki z oczu... może zobaczysz odmienioną, pełną i prawdziwą rzeczywistość, taką jaka jest, a nie jaką chciałbyś aby była. I zapamiętaj moje słowa: życie to nie je bajka.

Fridleif

Panie! I po co ta sprężyna? To tylko łupi portal, na którym serio udzielają się przede wszystkim panie szukające w filmach tego, czego otrzymują od mężczyzn i od życia. Trochę tu melomanów. Poza tym dużo zwykłych ludzi z przypadku. Ja zabijałem ludzi jako najemnik w byłej Jugosławii, więc widziałem wiele. Wiem, jak mało może być warte ludzkie życie.

vermes

Co chwile zmieniasz twarz... zmień se też nick na Grey;)

ocenił(a) film na 8
jan_niezbedny0

nie tylko troll

ocenił(a) film na 3
vermes

Haha, dokładnie :-). Chociaż ja wytrwałam do końca (ale i tak oglądałam na raty, bo usnęłam...). Film jest gorzej niż średni - i nie wnikając w historię, czy tak było naprawdę czy nie, doświadczony traper dający się tak podejść? Zwłaszcza że widział małe misie? I nie potrafił trafić dobrze do niedźwiedzia strzelając z dwóch metrów, ale za to udało mu się zakłuć go nożem??? Nie mówiąc o tym, że widać było, że miś sztuczny...

vermes

Co ty za infantylne bzdury wypisujesz?? Przecież niedźwiedź na filmie nie był prawdziwy .

-Poza tym Jakbyś rzeczywiście choć triche interesował się pomocą zwierzętom lub propagowaniem pomocy dla zwierząt to byś wiedział po 1sze ze ten owłosiony to Di Caprio i cała gaże za ten film czyli pewnie kilka lub kilkanaście milionów dolarów przeznaczył na ratowanie zwierząt głównie zagrożonych gatunków a po 2 gie Leo Di caprio od wielu lat jest filantropem który przeznaczył już chyba setki milionów dolarów na ratowanie zwierzęta natury i ziemi pomijając fakt ze daje kasę sam jest bardzo zaangażowany w ratowanie zagrożonych gatunków itd

Wiec po prostu pisząc taki głupi komentarz pokazujesz jak bardzo jesteś niedoinformowany w temacie zwierząt i ich ratowania a twoja pomoc ogranicza się do pisania dziecinnych komentarzy pod świetnym filmem dzięki któremu Di Caprio mógł uratować setki zwierząt

boles29

Sam jesteś głupi pisząc taki komentarz. Obrażasz mojego kolegę z forum.

ocenił(a) film na 8
vermes

Co za idiotyczna dyskusja :) Miłość do zwierząt to jedno, instynkt przetrwania to drugie.Żyjąc w rozwiniętej cywilizacji nie potrzebujemy już zabijać dzikich zwierząt, ale gdyby zaatakował mnie w lesie wilk i miałabym ze sobą nóż to broniłabym się do końca, to chyba całkowicie normalna reakcja.

ocenił(a) film na 8
vermes

ta cala dyskusja tutaj to jedno wielkie dno

najt_lajf

Chciałeś rzeczowej dyskusji na forum internetowym?

ocenił(a) film na 8
vermes

a realu też są niby takie rzeczowe te dysputy?
lol

e_mjot

Nie znam wszystkich ludzi. Natomiast o ultraprawicowych portalach i kanałach mogę powiedzieć, że tam toczą jeszcze głupsze dyskusje.

ocenił(a) film na 8
vermes

litości po grzyba jeszcze wrzucasz tu prawicę ultra prawicę

vermes

Kac Wawa i Smolensk to jest prawdziwe kino

Dizzyboy

Przecież "Smoleńsk" to obrzydliwa chała. Co ty wypisujesz?

ocenił(a) film na 10
vermes

Jak można oceniać film po 28 minutach ? To nawet nie jest 25% długości/całości filmu. To tak jakby książkę oceniać po okładce. Kompletna ignorancja i brak poszanowania dla pracy wszystkich związanych z tym obrazem.

Flinston1987

Potem obejrzałem całość. Podtrzymuję swoją ocenę.

vermes

ciekawy punkt widzenia :D

użytkownik usunięty
vermes

Tak! Stanowcze "NIE" dla zabijania CGI misiów!! Koniec z tym zezwierzęceniem!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones