Filmy o świętych były są i będą, nie ma co tak się rozpisywać nad tym filmem. Nad filmem o Św. Franciszku też sie tak rozpisujecie.? przedstawiona jest tu historia męczeńskiej śmierci tyle i już. Nie ma co więcej pisać.
Rządcy już tak mieli aby zaspokoić swoje potrzeby, nie ważne czyim kosztem i nie ważne czy on wygnany czy ruski.
A film piękny, a Karolinka poza tą śmiercią miała życie święte.