PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=775635}
5,1 2 608
ocen
5,1 10 1 2608
3,0 3
oceny krytyków
Zerwany kłos
powrót do forum filmu Zerwany kłos

Szczerze zastanawiałam się nad obejrzeniem go (nie w kinie, ale tak kiedyś w internecie z ciekawości), ale nie chcę marnować ponad godziny czasu na nieudany film. Ocena kiepska ale mam wrażenie że ponad 50% osób dało złą ocenę na złość Rydzykowi :)) Dlatego pytanie do tych co widzieli - nie warto poświęcać na to czasu? Niewiele jest filmów dziejących się w czasie I wojny światowej a ja lubię taką tematykę więc mam dylemat...

ocenił(a) film na 1
lili_marlene

Zastanów się, kto pójdzie na taki film do kina (zapłaci za bilet itp)? Wyłącznie rydzolowa młodzież i takież babcie. Tak czy inaczej obiektywnej oceny tu nie będzie - będzie tylko "za" i "przeciw".

myszens

No i to jest właśnie przykre. W Polsce pojawiły się 2 grupy osób, pierwsza to osoby mocno wierzące, ale z zamkniętym umysłem i nie rzadko sercem, broniące wszystkiego co związane z katolicyzmem, lub co gorsza z ojcem dyrektorem. Druga grupa, znacznie liczniejsza (zwłaszcza w interencie), to osoby atakujące za wszystko (nawet dobre rzeczy) katolicyzm. Obie grupy to niemalże fanatycy (na filmwebie istnieje bardzo liczna grupka tępicieli katolicyzmu, z przerążającym wręcz zacięciem) i to w bardzo negatywnym wydźwięku tego słowa. Obie grupy powinny sobie zdać sprawę, że mamy demokrację i większość decyduje- reszta musi się dostosować, ale też oczywiście nie wyrzekać się swoich praw. Tak samo Ci, którzy są większością powinni szanować mniejszość i pozwalać w granicach prawach na wolność poglądów. Nie można natomiast nikomu nic narzucać!
Ja nie wiem skąd w Polakach takie zacięcie, które też możemy oglądać na najwyższych szczeblach władzy- przegrani nie chcą uznać przegranej, wygrani myślą tylko o swoich wyborcach, zapominając o Polakach z innymi poglądami..No i od najwyższej władzy, po najniższą, aż po rodziny, Polacy na siłę chcą propagować swoje spojrzenie na świat..Moim zdaniem nie tędy droga. Szacunek, to moim zdaniem słowo klucz, my Polacy często o nim zapominamy..
A co do tego filmu chętnie obejrzę- lubię filmy amatorskie/półamatorskie i religijne, więc to połączenie będzie dla mnie bardzo ciekawe.

TomasT

Bardzo mądra i wyważona wypowiedź. Masz absolutnie rację. a jeśli chodzi o bluzgi i pomyje wylewane na Wiarę i Kościół na tym forum, to mam wrażenie, że autorami ich są w większości pryszczate gimby w okresie buntu. Jak dorosną, doświadczą w życiu jakiejś biedy czy tragedii, to wielu z nich przypomni sobie pewnie o Bogu...czego życzę :)

xatt1975

"doświadczą w życiu jakiejś biedy czy tragedii" - tu akurat masz rację, ponieważ nieprzypadkowo najbardziej religijne na świecie są te narody, które są ubogie, niezadowolone z życia, niepewne jutra, słabo wyedukowane i słabo rozwinięte. Najbardziej religijni na świecie są mieszkańcy Bangladeszu, Etiopii, Nigru, Jemenu, Indonezji, Malawi, Sri Lanki, Somalii, Mauretanii, Dżibuti, Burundi, Tajlandii, Komorów, Egiptu, Maroka, Gwinei, Laosu, Afganistanu, Birmy, Jordanii, Senegalu, Kambodży i Nigerii.

Ale co do "bluzgów i pomyj wylewanych na Wiarę i Kościół na tym forum": czy próbowałeś się kiedyś zastanowić nad tym, czy czasami Kościół sam nie prosi się o to, żeby go krytykować? Np. za defraudowanie pieniędzy przez Caritas, tuszowanie przypadków pedofilii i homoseksualizmu wśród księży, hipokryzję ludzi takich jak Rydzyk, który wstępując do zakonu ślubował ubóstwo, a jest multimilionerem i jednym z najbogatszych Polaków. Albo za fanatyzm i głupotę poszczególnych duchownych jak ks. Posacki, ks. Glas, bp Dydycz, bp Lepa i im podobni.

ocenił(a) film na 6
Trojden

Grunt to odróżniać wiarę w Boga od Kościoła jako instytucji. Wielu tych "bluzgających" absolutnie nie widzi różnicy.

Morska_Bryza

Ja jak najbardziej odróżniam te dwie rzeczy. I też irytują mnie ci, którzy ich nie odróżniają.

Trojden

odpowiem krótko: z czytelnikiem GW (a może i NIE), czyli lewakiem i liberałem dyskusji podejmować sobie nie życzę. Masz wyprany mózg lewaku (a pewnie i ateisto), dlatego płaszczyzny porozumienia z tobą nie ma i nie będzie, bo to właśnie tacy jak ty są największymi FANATYKAMI - (szkolonymi przez wyborczą, tvn i superstację) NIENAWIDZĄCYMI Kościoła Katolickiego, bo zwyczajnie niewygodny i budzi sumienia. Tak było zawsze. Jezus powiedział wyraźnie: Mnie prześladowali i was prześladować będą. Ale myślę, że i na Ciebie kiedyś przyjdzie kiedyś opamiętanie, jakaś tragedia, która Cię przyciśnie do ziemi aż zaskowyczesz z bólu, ciekawe czy i wtedy będziesz taki zarozumiały w swojej liberalnej pysze i "wszechwiedzy" - bo to przecież wy - liberało-lewaki - wszystko wiecie najlepiej, prawda?
P.S. możesz mnie wyzywać od PISiorów i katoli...mam to...wiesz gdzie :) i tak jak napisałem: z liberalnym lewactwem dyskusji podejmować sobie nie życzę i choćbyś użył nie wiadomo jak przemądrzałych tez to już ci więcej nie odpiszę, po prostu żeby się nie poniżać.

xatt1975

Na kilku forach dyskusyjnych bywałem nazywany skrajnym prawicowcem, więc ciekawe jest to co piszesz.
Jakże typowe: wydaje ci się, że wiesz o mnie więcej niż ja sam - że wiesz, jakie mam poglądy, że wiesz, co czytam, że wiesz, co lubię, a czego nie. Po prostu grzeszysz pychą w tak wielkim stopniu, że nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę.
I masz ogromne skłonności do upolityczniania wszystkiego. Smutne, że dla niektórych upolitycznione jest wszystko, co możliwe. I smutne jest to, że niektórzy tak bardzo lubią szufladkować innych. Tymczasem moje poglądy są zbyt skomplikowane, żeby dało się je zaszufladkować.
Twoim zdaniem np. Friedrich Nietzsche był lewicowy, czy prawicowy? A może jednak nie da się go zaszufladkować, bo te pojęcia są zbyt nieostre i zdezaktualizowane?

Tak się składa, że nie czytam GW ani NIE. Czytuję za to "Najwyższy Czas", "Rzeczpospolitą" i "Uważam Rze". Poza tym wiele lat temu czytałem "Katechizm Kościoła Katolickiego". I w odniesieniu do Polski jestem sympatykiem monarchii absolutnej oświeconej, a w ostatnich wyborach prezydenckich oddałem głos na Jacka Wilka. Popieram wolny rynek, standard złota, waluty narodowe, likwidację socjali i uwolnienie Europy od imigrantów muzułmańskich, którzy nie chcą pracować i zarabiać na tych samych zasadach, na jakich wszyscy inni ludzie pracują. Za jednych z największych polskich bohaterów uważam żołnierzy 5 Brygady Wileńskiej AK, w tym Zygmunta Błażejewicza, Zdzisława Badochę i Danutę Siedzikównę.
Gdybym był obywatelem USA, popierałbym Rona Paula, a gdybym był obywatelem GB, poparłbym Nigela Farage'a. Wiesz w ogóle kim oni są?

I co - dalej twierdzisz, że jestem lewakiem, zarozumialcu? Czy może jednak nie da się mnie tak łatwo zaszufladkować?
Czy twoim zdaniem żeby dostrzegać hipokryzję jakiejś religii, to trzeba być lewakiem?
I tak właściwie: co konkretnie masz do liberalizmu? Czy zdajesz sobie przynajmniej sprawę, że liberalizm to najlepsze remedium na problem islamistów? Liberalizm to jedyna ideologia, którą można skutecznie przeciwstawić socjalizmowi - a na socjalizmie korzystają muzułmańscy imigranci.

Może spróbuj czasem sam pomyśleć i wyjąć głowę z założonych tez.

I nie, nie nazwałbym cię pisiorem ani katolem. Najwyżej zadufanym w sobie zarozumialcem i fanatykiem, dla którego świat jest czarno-biały, a każdego da się zaszufladkować.

TomasT

Film odradzam, bo został słabo zrealizowany i jest nieciekawy. Wiele scen to zapchajdziury, w dodatku źle zmontowane - równie dobrze całość mogłaby trwać 15 minut i być filmem telewizyjnym, nie kinowym. Główna bohaterka nie jest ciekawa - jest wyciętą z kartonu, religijną męczennicą, która gorliwie się modli i broni swojej "cnoty" za wszelką cenę. O wiele ciekawszym materiałem na film biograficzny o błogosławionym/świętym byłby św. Augustyn, który miał barwny życiorys i osobowość, i naprawdę dużo o nim wiemy dzięki "Wyznaniom".
Karolina Kózka nie przechodzi żadnej wewnętrznej przemiany - ona od kołyski była wychowywana w bardzo religijnej atmosferze.
W filmie nie ma naturalizmu - o ile widać zakrwawione ciała i skrajne zbydlęcenie Rosjan (wręcz karykaturalne), o tyle scena gwałtu dzieje się już poza ekranem. Zupełnie inaczej niż w filmie "Róża" Smarzowskiego. No i język mówiony "tych dobrych" jest chyba też wzięty z dzieł Sienkiewicza.
Film na pewno będzie emitowany w TV TRWAM, więc tam będzie można obejrzeć. Albo obejrzeć w internecie, jeśli nie masz nic przeciwko piratom. Po co marnować kasę na bilet.

Trojden

Tutaj mam trochę rozdarte myśli, bo z jednej strony uważam, że półamatorskie produkcje powinny trafiać na dvd i do telewizji, a nie do kina, a z drugiej wiem, że każdy film sporo kosztuje i każdy producent ma nadzieję, na przynajmniej zwrot kosztów. W tym przypadku twócy filmu dobrze wiedzili, że grupa wiernych słuchaczy Radia Maryja i telewidzów TV Trwam pójdzie do kina na ich produkcję i dzięki temu będą sobie mogli pozwolić na zrealizowanie kolejnego, dużo droższego i bardziej profesjonalnie zrobionego filmu. Marketingowo, biznesowo twócy zachowali się więc najlepiej jak można, ale jeśli chodzi o aspekt czysto ludzki, to jednak nie wiem czy wyciąganie kasy za bilety średniej jakości produkcji jest uczciwe, nawet jeśli stoją za tym pobudki religijne.
Co do sceny gwałtu uważam, że w żadnym filmie, a już zwłaszcza religijnym nic takiego nie powinno występować. Smarzowski zawsze idzie po bandzie i jednym się to podoba, drugim nie. Ja uważam, że od Wesela aż do 2016 roku nie zrobił niczego przełomowego, a jedynie dalej brnął w swoją stylistykę, tylko coraz bardziej mrocznie i kontrowersyjnie. Całe szczęście nastał Wołyń, który idealnie wpisał się w konwencję Smarzowskiego i pokazał, że filmy wojenne i historyczne, to jest to co powinien robić.

myszens

Wnioskuję po twojej ocenie że jesteś przeciw :)

ocenił(a) film na 1
lili_marlene

Tak. Oglądałam różne materiały i zwiastuny. Bardzo mi się nie podobało. Chodzi mi m.in. to w jaki sposób (absolutnie zafałszowany) pokazywano polską wieś tamtych czasów. Inne rzeczy oczywiście tez sa bardzo źle zrobione, ale dla mnie liczy sie bardzo prawda historyczna, której znowu po tylu latach kłamstwa komuny, musimy znowu zaczynać bronić :(
Film dla uczciwości obejrzę (jak wytrzymam) jednak podobnie jak Ty - już nie w kinie (nastąpi to dość szybko, jak mniemam).

myszens

Lol, oglądałeś materiały okołofilmowe i dlatego dałeś ocenę filmowi, nawet go nie oglądając? xD Gdzie tu sens, gdzie tu logika? xD

lili_marlene

Myślę, że nawet 90% jedynek jest od osób, które pałają nienawiścią do wszystkiego co katolickie.

ocenił(a) film na 1
ika75

potwierdzam:)

ika75

Bardziej to pałają do tego co rydzykowe

marlboro_boy

No nie powiedziałbym..duża część osób na filmwebie to niestety fanatycy-antykatolicy. Co do ojca dyrektora, to na pewno za bardzo korzysta z władzą, jaką dały mu media, ale nie zmienia to faktu, że nie wszystko co jest w Radiu Maryja, czy Telewizji Trwam jest złe. Ja bym nawet powiedział, że większośc programów tam jest bardzo dobra, a Ci którzy najbardziej wyśmiewają się z mediów redemptorystów nie wiedzą co tam tak naprawdę jest. Tak naprawdę główną wadą i tak naprawdę jedyną dużą, jest zbytnie zapatrzenie w siebie i zamknięcie na inne poglądy. To sprawia, że dobre i ważne treści pokazywane w programach Radia Maryja czy TV Trwam, jak np programy propagujące patriotyzm (który gdyby właśnie nie prawicowe media, już by w dużej mierze wyginął) nie przebijają się do większości Polaków, są be bo to rydzkowe..itp itd..

TomasT

"duża część osób na filmwebie to niestety fanatycy-antykatolicy"

Hm, jakoś na forum takiego "Milczenia" Scorsese nie widać tych antykatolików...

Sqrchybyk

To nieuważnie czytałeś komentarze- jest dopiero co po premierze filmów a antykatolickie wpisy rosną jak grzyby po deszczu..Całe szczęście duża część została już zablokowana, ale wiele nadal zostało. Także nie pisz nieprawdy..

TomasT

Przeleciałem właśnie wszystkie tematy na tamtym ("Milczenia") forum i najbardziej antykatolickim tematem jest "Jakoś bardzo ciężko było mi współczuć tym Jezuitom...", przy czym autor dał wysoka ocenę (7/10). Gdzie te grzyby po deszczu?

Sqrchybyk

Nie wiem czy udajesz,czy chcesz mnie sprowokować? Przecież tam jest dużo antykatolickich wpisów i do tego wiele zablokowanych już. Poczytaj komentarze Ketsali,krzysztof 36, isild 87 (kilka wpisów, bardzo dużo negatywnych wpisów ma pod katolickimi filmami- nie wiem po co je więc ogląda ), mieszkoxxx (jedne z tych żelaznych fanatyków-antykatolików). Cytował nie będę, nie warto, większość to poziom rynsztoka..

TomasT

OK, znalazłem jeden taki temat o którym piszesz:
http://www.filmweb.pl/film/Milczenie-2016-278033/discussion/Straszne...+Chcieli+ chrze%C5%9Bcija%C5%84sk%C4%85+zaraz%C4%99+przemyci%C4%87+do+Japonii...+%3A%28,28 44108

Dość głęboko zakopany, jak się ma "najlepsze komentarze" ustawione, zatem jak pisałem: za bardzo ich nie widać... Zdecydowanie nie są to ,przynajmniej na razie, "grzyby po deszczu".

A to o czym piszesz niżej: oczywiście że są, w internecie jest od cholery fanatyków każdej maści... I pewnie faktycznie jest ich znacznie więcej niż (prawdziwie) wierzących, z tego prostego powodu, że w internetach dominuje młodzież, a jej ogólnie z wiarą dziś nie po drodze. I nie, nie uważam że to fajne...

Mogę wiedzieć na jakiej podstawie wysnułes przypuszczenie, iż uważam, że na FW nie ma antyreligijnych (czy antykatolickich) fanatyków? Napisałem JEDYNIE, że na forum "Milczenia" ich nie widać...

Sqrchybyk

Widać tych fanatyków, widać;) Jak sam przyznałeś;). Ja tylko podałem przykłady- tego jest tam więcej. Do tego jest wiele usuniętych komentarzy, mnóstwo tych, które czytałem zostało już usuniętych. Komentarzy pod Milczeniem jest obecnie 87, a tych obraźliwych antykatolickich było lub jest około 15. Czyli co 6 komentarz był lub jest pod tym filmem antykatolicki, uważasz że to nie zasługuje na miano grzybów po deszczu i to niedługo po premierze filmu? Mam jednak nadzieję, że te komentarze, które dziś czytaliśmy szybką znikną i dołączą do wpisów zablokowanych.

Sqrchybyk

No i nie wiem skąd wysnułeś wniosek, że młodzież z wiarą nie po drodze. Obecna młodzież, to w większości konserwatywne osoby. Dawno nie było tak konserwatywnej młodzieży jak obecnie, co odzwierciedla się także w ich wyborach np politycznych. To dzięki młodzieży PiS i Kukiz'15 zdobyli tak dobry wynik. To wśród młodzieży największy jest odsetek świadomej wiary, a nie tylko tej zwyczajowej. Także młodym ludziom jak najbardziej obecnie jest po drodze z Kościołem, dużo bardziej niż poprzedniemu pokoleniu:).

TomasT

Cóż, odniosłem się do tego, co widać w tej chwili, nie wiem jak to wyglądało powiedzmy tydzień temu...

Z ta konserwatywna młodzieżą bym się nie rozpędzał, choć tez ma wrażenie, że (prawdziwie) wierzących młodych ludzi jest nieco więcej niż kilka lata temu. Byc może to tzw. "efekt Franciszka" ;) Co do tej "świadomej wiary" - jakies konkretne dane? Ja ze swej strony daję te, które potwierdzają, że ogólny trend "młodszy wiek - mniejsza wiara" wciąż się utrzymuje:
http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/inne-opracowania/wyznania-religijne/zycie- religijne-w-polsce,3,1.html

Pozdrawiam

Sqrchybyk

Z konserwatywną młodzieżą nie przesadzam. Taki jest trend w całej Europie. Poczytaj sobie na ten temat, jeśli mi nie wierzysz na słowo;). Nie będę wklejał linków bo są wyszukiwarki, więc nie ma co zaśmiecać tutaj forum;) i narażać się na usunięcie komentarza;). No i zobacz jak głosuje młodzież nie tylko w Polsce, ale i w Europie np Francji.
Co do antykatolicków wpisów to chyba nie ma o czym dyskutować, prawda? Są i były pod Milczeniem i to w znacznej ilości, więc nie powiedziałbym, że ich nie widać..Bardzo mi przykro z tego powodu.
Co do tego, że obecne pokolenie nastolatków jest bliższe Kościołowi niż poprzednie, pokazują nawet Twoje dane, więc po co mam Ci coś wysyłać jeszcze?:).
No właśnie śmiesznie wyszła Twoja cecha charakteru;)- upór;). On nie jest zły, ale nie do przesady, czasami jednak trzeba umieć przyznać się do błędu. Antykatolickie komentarze są po Milczeniem i nie można napisać, że ich nie widać..to już duże nadużycie, nie zachowuj się jak zkłamany polityk;). Młodzież jest konserwatywna i o tym też nie ma co dyskutować, ale czytać twarde dane;). No i jak się wysyła coś i tam jest, że młodzi ludzie więcej się modlą i chodzą do kościoła, to chyba nie wypada pisać, że jest trend młodszy wiek- mniejsza wiara..kolejne przekłamanie..Z racji wykszłtacenia opracowywałem setki, jeśli nie tysiące danych statystycznych i Twój wywód jest po prostu nieprawdziwy.

TomasT

Pierwszy akapit - zgoda, jest taki trend, jednak imo w bardzo niewielkim stopniu spowodowany (rzekomym) powrotem młodzieży do Kościoła. Ale to temat na długą dyskusję, na którą nie mam ochoty.
Drugi akapit - są, ale jest ich (w tej chwili) niewiele :) W zasadzie jeno jeden, i to niezbyt duży, temat. W dodatku, w tej chwili, dość głęboko zakopany. Naprawdę niezbyt go widać, skoro sam miałem problemy ze znalezieniem go :)
Trzeci akapit - jeśli już patrzeć pod tym kątem, to dane te pokazują jedynie, że najmłodsza badana grupa (16-24 lata) w większym odsetku chodzi do kościoła raz w tygodniu (pewnie rodzice im każą ;)) niż grupa bezpośrednio nad nimi (25-34 lata). Od wszystkich innych grup chodzą rzadziej, mniej jest też wśród nich tych, którzy deklarują się jako "wierzący" lub "głęboko wierzący". O czym tu dyskutować? :)
Ostatni akapit - musiałbym się powtarzać, zatem no comment :)

Pozdrawiam

Sqrchybyk

No cóż;)..masz swoje zdanie i już. Niektórzy tak mają;).
Trend konserwatywny nie jest spowodowany powrotem młodzieży do Kościoła- nigdzie tego nie stwierdziłem. Jest wręcz odwrotnie- konserwatyzm młodzieży, patriotyzm, łączy się w Polsce bardzo mocno z Kościołem. Młodzi ludzie poprzez patriotyzm i tradycję odkrywają w sobie głębszą wiarę, a nie jedynie powierzchowną, podszytą zwyczajem. Dzisiejsza polska młodzież jest nawet nazywana nowymi Kolumbami.
No ale uparty jesteś- sam znalazłem 3 tematy atakujące Kościół i kilka komentarzy pod nimi, które radośnie temu przyklaskiwały. Do tego jak mówiłem wiele całe szczęście jest usunięte. Jak na ok 90 komenatrzy pod filmem to naprawdę sporo..Nie uważasz?
Grupa 25-34 lata to już nie jest młodzież..młodzież to grup 16-24. No i na pewno dorosłym ludziom chodzić do Kościoła rodzice nie każą;), a jeśli już to bardzo niewielki odsetek.

TomasT

Nie wiem, gdzie Ty widzisz tę rozmodloną młodzież, ale wystarczyłoby sprawdzić organoleptycznie, jaka jest średnia wieku ludzi faktycznie chodzących do kościołów. Jakoś osób z przekroju 16-24 za dużo tam nie ma, zwykle ostatnim pojawieniem się w takim miejscu na cale lata jest bierzmowanie w gimnazjum. Prawie wszyscy moi znajomi (i ja sam) mieszczą się w tej grupie wiekowej i wierz mi, że banialuki o efekcie Franciszka czy nowych Kolumbach można włożyć między bajki. Fakt, jest teraz polityczne zwrot ku prawo, ale nie jest on związany z powrotem do katolickich "wartości", lecz z kwestiami ekonomicznymi czy zwyczajnego buntu wobec poprzedniego rządu. No ale nic, poczekamy na frekwencję filmu "Zerwany kłos" i sprawdzimy, czy młodzi ludzie rzeczywiście są tak spragnieni produkcji od biznesmena Rydzyka :)

lew890

Odpowiedź jest prosta- widzę w kościele do którego chodzę;). A Ty często chodzisz do kościoła, że potrafisz organoleptycznie stwierdzić, że we mszy nie uczestniczy młodzież?
Poza tym nasze zmysły często się mylą, więc ktoś wymyślił taką naukę jak statystyka. Statystyka mówi wyraźnie, że trend odchodzenia młodych ludzi od Kościoła zmniejsza się, a wśród młodzieży powoli odwraca. Także to są suche fakty..
Tekst: "zwykle ostatnim poajwieniem się w takim miejcu na całe lata jest bierzmowanie" mówi o Tobie wszystko. To zdanie jest kłamliwe i dotyczy niewielkiego odsetka ludzi. Wyobraź sobie, że jedynie kilka procent Polaków nie uczestniczy choćby raz w roku we mszy. No a wśród młodzieży ten odsetek jest coraz niższy! Także Twoje wymysły (bo mam nadzieje, że nie życzenia) nie mają nic wspólnego z prawdą.
Co do efektu prawicowego skrętu młodzieży, to dzieje się to nie od kilku, ale dobrych kilkunastu lat. W tej chwili ten efekt nasila się, jednak nie jest on związany jedynie z kwestiami ekonomicznymi i buntem. Tutaj naprawdę brakuje Ci wiedzy i zapewne zainteresowania polityką. Ten efekt ma dużo głębsze i szersze podłoże i dotyczy głównie powrotu do wartości, które dawały poczucie wspólnoty i bezpieczeństwa. Kwestie ekonomicznie się oczywiście do tego włączają, jednak należy podkreślić, że to nie prawica, ale lewica jest bardziej socjalna, więc skręt w prawo z pobudek czystoekonomicznych byłby nielogiczny. Jak piszesz o buncie wobec poprzedniego rządu (bo obecny jest prawicowy..więc jak prawicowy mogą buntować się wobec prawicowego rządu?), to chyba nie zdajesz sobie sprawy z wielkości "prawicowienia" młodzieży w Europie i na świecie. To nie Polska robi skręt w prawo, to robi cała Europa i to nie jest bunt wobec rządów, ale wobec całego układu polityczno-ekonomicznego. Ludzie po prostu chcą decydować o sobie.

TomasT

Wiesz może nasze różne postrzegania tych samych zjawisk wynikają z faktu, że ja mieszczę się jeszcze (choć już ledwo, ledwo, niestety) w tym przedziale 16-24 lat i nie muszę się opierać na czyichś statystykach, tylko po prostu wszystkich ludziach, z którymi przebywam. Mieszkam w pobliżu kościoła, czasem widzę ludzi z niego wychodzących, gdy jestem na spacerze z psem i jakoś dzikiego tłumu młodych tam nie ma. Wzmianka o bierzmowaniu była napisana na podstawie własnych obserwacji i rozmów z ludźmi. Inna sprawa, że mieszkam w Łodzi, czyli w mieście, gdzie odsetek praktykujących katolików jest najniższy w skali całej Polski, więc mogę przyjąć, że mój punkt widzenia nie jest reprezentatywny - pewnie takie dane inaczej wyglądają w miastach we wschodniej części kraju. Natomiast w swoich wpisach ewidentnie przejawiasz myślenie życzeniowe - " Wyobraź sobie, że jedynie kilka procent Polaków nie uczestniczy choćby raz w roku we mszy" - jasne, raz w roku czy może nawet dwa, związane wyłącznie ze świętami, gdzie uczynienie wyjątku nie wynika z nagłego przypływu wiary, tylko po prostu tradycji :)
"Kwestie ekonomicznie się oczywiście do tego włączają, jednak należy podkreślić, że to nie prawica, ale lewica jest bardziej socjalna, więc skręt w prawo z pobudek czystoekonomicznych byłby nielogiczny." - ja widzę w tym logikę, ponieważ to właśnie PiS jest najbardziej socjalną partią, jaka istnieje w Polsce. No chyba że ich zwycięstwa także będziesz tłumaczyć masowymi nawróceniami, zamiast obietnicami socjalnymi i rozdawnictwem 500+.
A co do "Zerwanego kłosa" to chyba szału nie ma - 300 głosów, z czego można podejrzewać, że większość poszła od osób, które nawet filmu nie widziały ;)

lew890

Postrzeganie inaczej tych samych zjawisk ma miejsce, gdy opisuje się to samo zjawisko i wyciąga inne wnioski. Ty natomiast podważyłeś oficjalne badania, tylko i wyłącznie na podstawie własnego widzimisię. To już nie jest różne postrzeganie tych samych zjawisk, ale fałszowanie rzeczywistości.
Możesz pochodzić ze środowiska, gdzie religijne wartości są mniej ważne (co jak przyznałeś ma miejsce), jednak nie możesz tego przyrównywać do całej Polski. Jeśli chcesz zobaczyć sytuację w Polsce to masz od tego statystyki, jeśli chcesz je podważyć, to musisz sam zrobić badania na reprezentatywnej grupie osób, a nie na swoich kolegach.
Moje stwierdzenie, że tylko kilka procent Polaków nie uczestniczy choćby raz w roku we mszy tyczyło się obalenia Twojego kłamstwa na temat tego, iż zwykle ostatnim pojawieniem się w kościele na wiele lat jest bierzmowanie. Nie ważne z jakich pobudek te osoby idą na mszę, ale idą i wyciąganie akurat tego zdania z kontekstu jest niesmaczne.
No i sam przyznałeś, że Kościół Katolicki należy do polskiej tradycji. Także widzisz, że katolickie wartości nadal w nas drzemią i są związane w jakimś sensie ze sposobem naszego życia i wyborami jakiego podejmujemy. Te wartości na pewno mają wpływ na wyniki wyborów politycznych i kształt środowiska politycznego. Chcesz tego czy nie, to jest fakt i nie będziesz jakbyś się nie upierał umiał go podważyć.
PiS jest socjalną partią, ale nie najbardziej socjalną. To rzeczywiście nieco inna prawica niż te zachodnie, ale jest to właśnie uwarunkowanie wartościami katolickimi. Jednak należy pamiętać, że młodzi ludzie nie wybierali tylko PiS, ale też KORWiN i KUKIZ'15, partie znacznie mniej socjalne (KORWiN jest wręcz antysocjalny), a bardziej prawicowe.
"No chyba że ich zwycięstwa także będziesz tłumaczyć masowymi nawróceniami, zamiast obietnicami socjalnymi i rozdawnictwem 500"- zdanie poniżej krytyki, naprawdę chcesz używać argumentów z rynsztoka? Papier (czy klawiatura) przyjmie wszystko, ale to, że napiszesz jakąś brednię, kłamstwo, nie znaczy, że mnie wen sposób zdyskredytujesz lub ośmieszysz. To świadczy wyłącznie o Tobie.. Ja nigdzie nie pisałem o masowych nawróceniach, czy ich wpływie na obraz polityczny Polski. Nie uważam też PiS za synonim prawicy w Polsce, bo jak napisałem wyżej są inne partie prawicowe i to właśnie one najwięcej zyskiwały wśród najmłodszych wyborców.
Czy szału nie ma jeśli chodzi o "Zerwany kłos" nie wiem. Nie mnie też oceniać kto i jak dysponował gwiazdkami na filmwebie, nie jestem wróżem (Twoje przewidywania to właśnie wróżenie). Ja jedynie odnisołem się do ataków fanatycznych ateisów pod katolickimi filmami.

TomasT

To może ja poproszę o te oficjalne badania. Tylko mam nadzieję, że będą one opracowane przez jakąś obiektywne grono, a nie samych zainteresowanych. Ja natrafiłem za to na takie, i to na katolickiej stronie: http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,23716,cbos-spade k-praktyk-religijnych-wsrod-mlodziezy.html
Oczywiście, że porównywałem na podstawie swoich doświadczeń (w technikum, gdzie był wolny wybór między etyką a katechezą znaczna większość wybrała etykę, zaś religia musiała być łączona z uczniów kilku klas, aby w ogóle taki przedmiot miał sens funkcjonować). Wcześniej jednak Sqrchybyk podał Ci dane z GUS-u, z których też żaden wielki trend powrotów do uczestnictwa w praktykach religijnych nie wynika.
Dalej trochę sam sobie zaprzeczasz - "Nie ważne z jakich pobudek te osoby idą na mszę...", a jeszcze parę wpisów temu pisałeś o ŚWIADOMEJ wierze. W takim razie jak się ma to do przestrzegania zasad tejże wiary w linku, który Ci podałem?
Na Kukiza akurat sam głosowałem, ale bynajmniej nie z powodów jego wiary (sam Paweł deklaruje się jako niepraktykujący człowiek i jest przeciwnikiem religii w szkołach). Korwin rzeczywiście jest prawicowy, ale uosobieniem cnót katolickich nie nazwałbym człowieka zdradzającego żonę ;) Wiem, jak wyglądały wyniki wyborcze, tylko po prostu widzę w tym inne przyczyny niż przekonania religijne wyborców. Gdyby faktycznie uwidaczniał się trend nawróceń, to byłby on także widoczny w seminariach. Mimo to, z roku na rok, liczba młodych ludzi, którzy by chcieli zostać księżmi, zakonnikami czy zakonnicami sukcesywnie maleje.
A ataki są raczej na marne filmy, jakoś jest mnóstwo wspaniałych filmów, które czerpią z chrześcijaństwa i nikt ich nie opluwa (dzieła C.T.Dreyera, Uczta Babette, Dekalog Kieślowskiego itd). Może po prostu ludzie widzą, że ostatni wysyp takich filmów, to tylko niemal amatorsko kręcone gnioty, których jedynym zadaniem jest wcelować się w zindoktrynowany target. Trudno czasem nie śmiać się, jak się czyta takie laurki: http://wpolityce.pl/kultura/315439-zerwany-klos-to-dowod-ze-mozna-odzyskac-kultu re-zawlaszczona-przez-lewice-niesamowity-film-przywracajacy-zagubione-proporcje? strona=2

lew890

Tendencja się odwraca wg danych GUS, wcześniej mniej młodzieży uczestniczyło we mszy świętej. W perspektywie wieloletniej jednak praktyka religijna jest mniejsza i jak najbardziej to przyznaje sam Kościół. Odwracanie się tej tendencji wcale nie jest jakieś wielkie jak Ty piszesz, że ja mówiłem (gdzie?), ale widoczne i nie wiem o co się w ogóle spierasz. Przeszkadza Ci to? Tendencja duża jest już jeśli chodzi o zwrot w stronę prawicy i konserwatyzmu wśród młodzieży. Ta tendencja jest od wielu lat, a teraz się mocno nasiliła. Tu masz dane co do wyborów:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wybory-jak-glosowali-mlodzi-a-inni-wybo rcy,589048.html
Jak widzisz wszystko opieram na danych a nie własnym "widzimisię".
Niegrzecznie jest też insyunować, że moje dane, które podaję mogły być robione przez zainteresowanych (co by to nie miało znaczyć).
Twoje dane zostały podane porównaniu wieloletniemu (17letnieumu) i przedstawione przez Kościół. Kościół przyznaje, że w perspektywie wieloletniej praktyka religijna wśród młodzieży się zmniejszyła. Po przedstawieniu tych danych Twoje insynuacje są tym bardziej dziwne.. W perspektywie kilkuletniej ta tendencja jednak powoli się odwraca, jak pisałem o tym wcześniej.
No i znowu Ci zwracam uwagę na to, że manipulujesz, pisząc o tym, że nie ważne z jakiego powodu te osoby idą na mszę, było odpowiedzą na Twoje kłamstwo o tym, że nie chodzą na mszę. Wiem o tym, że duża część osób chodzi do Kościoła z powodu zwyczaju, ale mimo to odsetek ludzi aktywnie uczestniczących w życiu Kościoła ciągle się zwiększa. Świadomośc religijna młodzieży się zwiększa i to jest fakt, świadczy o tym chociazby frekwencja na ŚDM, Legnica, czy uczestnictwo we wspólnotach. Nie wiem czem Ci to tak przeszkadza..
No i myślisz się, że te filmy, które wymieniłeś nikt nie opluwa, jasne, że tak tylko wpisy są usuwane. No ale ja nie mówiłem o opluwaniu filmów ale wpisach, które atakują katolicyzm i wiarę w Boga. Te wpisy na filmwebie pojawiają się pod każdym filmem religijnym.
Co do filmu "Zerwany kłos" się nie wypowiadam, bo jak już mówiłem nie widziałem go. Cieszy mnie jedynie to, że zaczynają powstawać w Polsce religijne filmy, w USA te filmy mają dużą renomę i zdobywają wiele nagród.

Sqrchybyk

No i co teraz powiesz, że nadal uważasz, iż tu na filmwebie nie ma czegoś na wzór fanatyków, którzy wszędzie atakują religię? Niestety są i to relgularnie pojawiają się pod każdym katolickim filmem i nawet jak jest dobry rzucają inwektywami. Ja szanuję innych ludzi i wkurza mnie gdy jacyś katolicy nie szanują ateistów lub osób o innej wierze, ale na filmwebie prym zdecydowanie wiodą fanatyczni niewierzący antykatolicy. To oni wyzywają, komentują negatywnie katolickie filmie zdecydowanie nie do nich skierowane, obrażają katolików i ich wiarę, uważasz że to jest fajne?

ocenił(a) film na 10
lili_marlene

Warto się wybrać - chociażby dlatego, żeby zobaczyć jak bardzo krzywdząca ocena jest na filmwebie.
Swoją drogą warto zastanowić się nad wprowadzeniem swego rodzaju innowacji na stronie, by weryfikować kto rzeczywiście obejrzał ten film, a kto próbuje zniechęcać ludzi do filmu, mimo że jedyne filmy jakie ogląda to pewnie pornosy w necie.

Magdalena_Sz08

masz rację, to samo dotyczy tych co wstawiają 10 za słabe filmy (no nie?) naganiając ludzi do kin... :]
pogadaj z właścicielem portalu, być może jest na sprzedaż i będziesz mogła wprowadzać innowacje... tymczasem proszę nie "wyrównywać krzywd" bo jeszcze nie oglądałem ale jakoś nie wierzę w ARCYDZIEŁO za 10 pkt o które ciężko nawet mistrzom kina...
pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
VanKert

Najpierw obejrzyj, później dyskutuj.

Magdalena_Sz08

wystarczy mi moje doświadczenie by podyskutować o tym co piszesz... a nie piszesz przecież o filmie? i wstydziłabyś się do dyskusji dołączać jakieś swoje wywody o 'pornosach' (notabene, skąd ten potoczny język?), nie wypada
proponuję być uczciwym a nie "iść na szable", to wszystko...

ocenił(a) film na 1
Magdalena_Sz08

A ta Twoja 10 to za wzruszenia? Naturalnie oceniania filmów to subiektywne i indywidualne spojrzenie na kino. Mimo wszystko ocena sztuki ma swoje granice. Dajesz Przęłeczy Ocalonych (jednemu z najlepszych filmów wojennych w historii - z tłem przekonań religijnych) 8 a temu gniotowi 10? Błagam lepiej się Ty nie dyskutuj bo wstyd na parafii!

ocenił(a) film na 1
lili_marlene

Jeśli oceniać wartość filmu jako sztuki to dramat! Jeśli natomiast oceniać jako propagandę religijną to 6! Niestety film jest pełen błędów stylistycznych, historycznych oraz nie ma wiele wspólnego ze sztuką filmową. Gra poszczególnych aktorów miałka ale nie może być inna przy takim scenariuszu! Kolejnym elementem jest scenografia i charakteryzacja, które wręcz zmuszają do modlitwy i pytanie do Najwyższego: kto to zrobił i po co? Jest wiele pięknych filmów religijnych do obejrzenia nawet dla tych niewierzących. Jeśli nie jesteście fanami kina i macie problem z oceną można porównać sobie ten film z kilkoma filmami o podobnej tematyce.

lili_marlene

Myślę, że to nie kwestia poglądów filozoficznych czy politycznych (a przynajmniej nie powinien to być powód do oceny), tylko raczej toporności, sztuczności języka, nachalnego zideologizowania, infantylności przekazu i ogólnie poziomu rozprawki pisanej w gimnazjum.
Jak myślisz, czy gdyby zgłoszono "Zerwany głos" do rywalizacji o Oscara, Złote Lwy, Złotego Niedźwiedzia lub Złotą Palmę, to jaka byłaby reakcja jury na tę produkcję?

Najwyżej oceniane polskie produkcje to te, które nie boją się naturalizmu i starają się dać widzom do myślenia. A w "Zerwanym kłosie" nie ma miejsca na myślenie - jest wiara, nadzieja, modlitwa, męczeństwo itd. Na naturalizm tym bardziej nie ma miejsca. O ile widać zakrwawione ciała, o tyle scena gwałtu dzieje się poza ekranem - a dlaczego nie jest tak jak w filmie "Róża"?
Film jest nudny i mdły, równie dobrze mógłby trwać 15 minut. Główna bohaterka od kołyski była wychowywana w bardzo katolickiej atmosferze, więc o żadnym portrecie psychologicznym czy wewnętrznej przemianie protagonistki nie ma mowy. W dodatku kadry w zwolnionym tempie są źle zmontowane i nie mają sensu.

Sto razy lepsze od "Kłosa" są filmy Smarzowskiego, które pokazują rzeczywistość taką, jaka jest - bez upiększeń, sztucznego zmieniania normalnego języka mówionego na górnolotny literacki itd. I dlatego są przejmujące.

"Kłos" cofnął sztukę filmową do czasów twórczości Sienkiewicza, albo jeszcze dawniejszych. Dzieła Sienkiewicza nie są przejmujące, bo są napisane sztucznym językiem i są mdłe.

"Zerwany kłos" równie dobrze mógłby być filmem telewizyjnym, nie kinowym. Jeśli już robić kinowy film o jakimś błogosławionym lub świętym innym niż Franciszek z Asyżu (bo o nim powstały dziesiątki produkcji) i Jan Paweł II, to można by zrobić film o św. Augustynie - ten przynajmniej miał osobowość, barwny życiorys i dużo o nim wiadomo. O Kózce wiadomo tyle, że wychowana przez religijnych rolników sama była bardzo religijna od zawsze, że się modliła, mocno się angażowała, że broniła się przed gwałtem i dlatego zginęła.

Przy okazji: Kózka zginęła, bo broniła się przed zgwałceniem, choć wiedziała, że zginie - i dlatego KK wyniósł ją na ołtarze. Czy katolicy uważają, że lepsza jest dziewczyna martwa od dziewczyny zgwałconej?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones