Dokładnie ! Po raz pierwszy widziałem Williamsa w roli takiej trochę mrocznej. Zawsze był takim wesołym człowieczkiem, który pomagał innym, a tu... Z filmu oglądałem tylko urywki (bo lekcje odrabiałem ;/) więc nie będę go oceniał.

Jakaś taka naciągana ta historia. Kochanka Willa ze wszystkich sklepów fotograficznych idzie oczywiście to tego w którym pracuje Sy, Nina ogląda zdjęcia na których mąż ją zdradza przy synku, a ten oczywiście niczego nie zauważa, sama Nina godzi się z losem, nie robi nic w tej sprawie. Skoro Sy tak bardzo kochał swoją pracę, uważał siebie za dobrego pracownika to dlaczego narażał firmę na straty, wystarczyło by gdyby z własnej kieszeni płacił za dodatkowy zestaw zdjęc. Jego postępowanie było nielogiczne i po prostu nieuczciwe.

Poza tym ja nie czuję się jak Sy, jego zachowanie jest dla mnie bezsensowne. Mam dostatecznie dużo własnych problemów na głowie żeby aż tak przejmowac się sprawami obcych ludzi - no, wiem że on ich za obcych wcale nie uważał, ale to też jest dla mnie niezrozumiałe, przecież on dla nich nie był nikim szczególnym.

Oceniam film na 6 - mocno naciągane za niezły klimat i jak już wspomniano wspaniałą i nietypową rolę Williamsa.

No masz racje ale pomysl tez ze on byl po prostu świrem i dla niego zdjecia to cale życie. No a jemu po prostu spodowala sie ta dupa no i jak to świr - przesladowanie. Fakt dziwne z tym odbitkami no ale mi sie wydaje ze za nie placil bo to by sie kapneli juz dawno jak by nie bylo placone, moze chodzilo po prstu o ilosc.