Widziałam dawno temu ten film. Uderzyła mnie rozbieżność z książką na początku ( tak bywa). Przede wszystkim reżyser chyba nie poznał zanadto kultury bliskiego wschodu. Kobieta w na bliskim wschodzie ma ograniczone prawa. Nie może publicznie kłócić się z mężczyzną. Nie może obejmować się z nim. Scena gdzie Khalit został aresztowany to zupełna porażka. Khalit w książce zachowywał się bardzo powściągliwie, Verena też starała się być powściągliwa by móc przypodobać się, aby nie wyróżniać się na tle kultury bliskiego wschodu. W filmie reżyser pokazał miłość w stylu zachodnim jakby akcja działa się w Szwajcarii skąd pochodziła Verena a nie w Dubaju. Daję 3 gwiazdki zamiast 10