Bohater filmu jako wierzący był przez lata "urabiany" przez religię i swoje najbliższe otoczenie, a w tym wypadku nie trudno popaść w paranoję i stracić zdrowy rozsądek.

W filmie nie ma religii. Zagros nie chodzi do meczetu, nie modli się, nie chwali Pana, jest bardzo postępowy, współpracuje z Elis (siostra jest bojowniczką lewicową). Nie wymaga by przy żona zakrywały włosy i innych głupot.

Zagros po prostu był zazdrosny, bo nawet tradycje nie zmieniała sytuacji: ojca odesłał, relację zainicjowała żona, praca z Turkami nie była problemem, akceptował przyjaźń Dary z Lori, choć myślał, że to para itd. Pewnie gejostwo Dary też by zaakceptował.

Skłaniam się do zabójstwa w afekcie.

Zgadzam się z tobą że w filmie temat religii praktycznie nie istnieje,wręcz wydaje się że bohater jest apostatą.
Ale myślę że w krajach w których religia ma bardzo duży wpływ na życie ludzi wierzących i niewierzących to po latach takiej "podskórnej"nie oczywistej indoktrynacji, w przypadku niekorzystnych bodźców zewnętrznych coś w człowieku pęka,bardziej niż w mocno zlaicyzowanych krajach. Też myślę że to mogło być zabójstwo w afekcie zamiast tzw. "honorowego" do którego chciał skłonić go ojciec.
Film wyprodukowali Belgowie,żeby był bardziej przystępny i z dobrej strony pokazał prześladowanych przez Turków, Kurdów, którzy jako jedna z większych mniejszości etnicznych tak usilnie stara się zaistnieć w tym złym świecie. Pozdrawiam.

W ogóle nie wplątywałbym religii tylko kulturę i tradycję, "normy społeczne", które nakazują kogoś zabić by oczyścić honor.. choć z drugiej strony Islam bardzo oddziałuje na ich życie, zwyczaje, percepcję..
Film belgijski, lecz reżyser jest Kurdem i w mojej ocenie niezbyt dobrze pokazał Kurdów, ale chyba tak miało być, gdyż z założenia on krytykuje zabójstwa honorowe i brak komunikacji. W sumie poza Darą i córką to reszta Kurdów wypada, mniej lub bardziej, negatywnie.

Mamy ciekawą wymianę, więc polecę Ci "Teheran tabu".

Pozdrawiam

Dziękuję za polecenie tego filmu, ale już go widziałem bardzo dobry.

Pozdrawiam